Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Uratowany przekazał miastu defibrylator (FOTO)

ZŁOTORYJA. W Złotoryi pojawi się kolejny ogólnodostępny defibrylator. Pierwszy, zamontowany w centrum miasta, już pomógł uratować ludzkie życie. Uratowanym jest 68-letni pan Andrzej ze Złotoryi, który dziś, dzięki firmie będącej dystrybutorem defibrylatorów, mógł przekazać miastu kolejne urządzenie.

Uratowany przekazał miastu defibrylator (FOTO)

- To było 20. listopada. Wyszedłem na spacer i po trzech dniach obudziłem się na kardiologii w legnickim szpitalu. Okazało się, że to był rozległy zawał - wspomina ten dzień 68-letni Andrzej Terembuła, od urodzenia mieszkaniec Złotoryi, którego w listopadzie ub. roku uratowano na ulicy m.in. dzięki temu, że w centrum miasta był ogólnodostępny defibrylator.

Udało się dotrzeć do młodego człowieka, który wówczas uratował panu Andrzejowi życie. To Krzysztof Pieczajko z Zagrodna.

- Pojechałem do Zagrodna mu podziękować. Miałem szczęście, że go zastałem, bo to żołnierz 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie. Była też młoda dziewczyna ze sklepu obuwniczego, która poleciała po ten defibrylator - opowiada pan Andrzej, choć sam zna to z opowieści.

Żołnierz nie dotarł na uroczystość przekazania kolejnego defibrylatora. Musiał być na poligonie.

- Wszystkie nasze defibrylatory są objęte programem, dzięki któremu osoba, która zostanie uratowana, otrzymuje od nas kolejny defibrylator i może go przekazać jednostce publicznej, w ten sposób przyczyniając się do uratowania kolejnej osoby - wyjaśnił Marek Płoszyński z firmy Adpla.

- To się nazywa społeczna odpowiedzialność biznesu. Kiedy wieszaliśmy na budynku straży pierwszy ogólnodostępny defibrylator miałem takie marzenie, by się nikomu nie przydał. Dziś się cieszę, że tam był, i że znalazła się osoba, która miała odwagę go użyć - mówi Robert Pawłowski, burmistrz Złotoryi.

- Każda osoba, nawet ta, która nigdy nie prowadziła akcji reanimacyjnej, z tym urządzeniem sobie poradzi, bo ono po kolei mówi, co należy zrobić - zapewnia Michał Paprotny z firmy Adpla.

Niewykluczone, że w Złotoryi pojawi się kolejny defibrylator. Radny miejski, Grzegorz Łoś, podobnie jak w 2019 roku, złożył projekt do Złotoryjskiego Budżetu Obywatelskiego "Uratuj życie". Radny ma nadzieję, że głosami mieszkańców, podobnie jak za pierwszym razem, uda się pozyskać dla miasta kolejne urządzenie.

{gallery}galeria/wydarzenia/20-05-21-przekazanie-defibrylatora-w-zlotoryi-fot-jagoda-balicka{/gallery}

Powiązane wpisy