Włoska pizza w Złotoryi. Kulinarna uczta już od piątku
ZŁOTORYJA. Po dwuletniej przerwie i walce z pandemią gastronomiczna Złotoryja budzi się do życia. Już w piątek 29 kwietnia o godzinie 15.00 w kompleksie gastronomicznym "Przy Miłej" zostanie otwarta Pizza Italiana. Miejsce wyjątkowe, w którym każdy będzie mógł spróbować oryginalnej włoskiej pizzy. Serwowane w niej pizze oparte są tylko o oryginalne włoskie produkty (m.in. mąka 5 stagioni, sos pomidorowy z pomidorów pelati, mozzarella di Bufala, szynka Prosciutto Cotto i wiele innych produktów). - Zastosowanie tylko włoskich specjałów w procesie tworzenia pizzy oraz specjalnej technologii dojrzewania ciasta jest kluczowe – przyznaje Andrzej KOWALSKI, właściciel kompleksu gastronomicznego "Przy Miłej". – To one sprawiają, że pizza ta otrzymuje nieporównywalny z innymi pizzami smak, a jednocześnie jest lekkostrawna. Podstawą w cieście jest specjalnie dobrana włoska mąka o odpowiednio dobranej zawartości białka. Jestem przekonany, że złotoryjanie i coraz częściej odwiedzający Złotoryję goście posmakują, zaakceptują włoskiej pizzy serwowanej w naszym lokalu.
Lokal, w którym uruchamiony zostanie Pizza Italiana jest złotoryjanom doskonale znany. Przypomnijmy młodszym złotoryjanom, że lokal został zbudowany w kompleksie gastronomiczno- hotelowym "Przy Miłej" w 2001 roku. Co ciekawe projekt ten w konkursie miesięcznika "MURATOR" zdobył II miejsce w Polsce na mały lokal gastronomiczny.
Przez 12 lat pełnił w Złotoryi funkcję tzw. "małego McDonald's" z ofertą fast food. Zasłynął tym, że odbywały się w nim cyklicznie, raz w tygodniu koncerty gitarowe z udziałem solisty Roberta RED. Dziewczyny z ogólniaka Złotoryjskiego ćwiczyły też swoje umiejętności na karaoke. Był bardzo popularny wśród młodzieży złotoryjskiej i nie tylko, bo często goszczono sportowców, którzy trenowali w Złotoryi jak: strzelcy sportowi, tenisiści, siatkarze, piłkarze ręczni.
Potem był "Słodki Zakątek" z lodami i ciastkami, ale już nie był tak popularny jak wcześniej. W 2020 r. COVID-19 i obowiązujące obostrzenia sanitarno-epidemiologiczne sprawił, że wyłączony został na dwa lata z działalności. Aż do piątku 29 kwietnia br. - Można powiedzieć, że pandemia sprawiła, że szukaliśmy pomysłu na nowe wcielenie lokalu - dodaje Andrzej KOWALSKI. - Odrzuciliśmy pomysły i sugestie stworzenia lokalu kompletnie nie pasującego do oblicza "Przy Miłej". W sumie zainspirowało nas małżeństwo polsko-włoskie, które spędziło w naszym hotelu kilka dni. Żegnając się komplementowali Złotoryję i powiedzieli znamienne zdanie: "Złotoryja to urokliwe miasteczko, chętnie byśmy tutaj częściej przyjeżdżali, ale do pełnej satysfakcji brakuje nam prawdziwie włoskiej pizzy". No i tak od tej inspiracji się zaczęło. Pamiętam jak przed laty nocowali u nas także kolarze włoscy startujący w Grodach Piastowskich i także narzekali na brak prawdziwie włoskiej pizzerii. No i od inspiracji do realizacji... Złotoryja w czasie pandemii bynajmniej nie "umarła". Żyje, rozwija się, perspektywy na rozwój są coraz lepsze więc postanowiliśmy ofertę gastronomiczną Złotoryi uzupełnić o smakowitą włoską pizzą...
Jak zapewnia Andrzej KOWALSKI - dla którego gastronomia w wydaniu zarówno polskim, jak i europejskim nie ma tajemnic - każdy z używanych w pizzerii składników będzie starannie dobrany. Przykładowo jednym z używanych serów jest mozzarella di Bufala D.O.P – włoski produkt regionalny produkowany w regionie Kampanii z mleka czarnych bawolic. Ten ser charakteryzuje się wyższą zawartością tłuszczu, co po wypieku w wysokiej temperaturze nadaje mu wyjątkowy smak. Podobnie włoska szynka i wiele innych produktów, które w połączeniu z recepturą mistrza tworzą smak nieporównywalny z innym.
Będzie ich można spróbować już od piątku 29 kwietnia br (godz.15.00) w złotoryjskiej pizzerii... Czy kulinarne gusta mieszkańców Złotoryi i regionu zaakceptują włoską pizzę w złotoryjskim wydaniu? Jesteśmy przekonani, że TAK!
