Podejrzane głosowanie. Ratusz kieruje sprawę do prokuratora

Wyniki głosowania mieliśmy poznać w środę 15 czerwca. Dzień przed Bożym Ciałem Urząd Miejski w Złotoryi poinformował jednak, że ich ogłoszenie nastąpi ponad tydzień później – w piątek 24 czerwca. Sytuacja jest jednak dynamiczna i wszystko wskazuje na to, że i tego terminu nie uda się utrzymać.

Dziś bowiem pracownicy ratusza zdecydowali się złożyć zawiadomienie w Prokuraturze Rejonowej w Złotoryi o możliwości popełnienia przestępstwa. Ich zdaniem doszło do nieprawidłowości w głosowaniu poprzez użycie przez osoby trzecie danych osobowych bez wiedzy i zgody ich właścicieli. Chodzi o nazwiska i imiona, numery PESEL oraz adresy zamieszkania.

Nieprawidłowości dotyczą w zasadzie jednego projektu. Zasygnalizował je profesjonalny system informatyczny do obsługi budżetu obywatelskiego, którym dysponuje miasto. Wskazał nieproporcjonalnie dużą liczbę głosów wysyłanych z tego samego adresu IP. W jednym przypadku było to 78 głosów, w drugim 31. Wszystkie zostały wysłane w porze nocnej.

Urzędnicy miejscy zaczęli losowo weryfikować wskazane przez system głosy, kontaktując się z osobami, które rzekomo miały głosować na projekt. Wtedy okazało się, że… w ogóle nie brały one udziału w głosowaniu, a ktoś wykorzystał bez ich wiedzy należące do nich dane osobowe, wpisując je w formularz internetowy. Miało to przypuszczalnie na celu uzyskanie jak największego poparcia dla tego konkretnego projektu, co pozwoliłoby mu zdobyć fundusze miejskie na realizację.

Przypomnijmy, że głosowanie w tegorocznym budżecie obywatelskim trwało od 31 maja do 14 czerwca. Mieszkańcy Złotoryi mogli wybierać spośród jedenastu projektów. System odnotował 1324 głosy.

Nie wiemy na razie, kiedy urząd zdecyduje się opublikować pełne wyniki głosowania. – Wstrzymamy się z ich ogłoszeniem do czasu, aż uzyskamy pogłębioną opinię w tej sprawie od radców prawnych – tłumaczy burmistrz.