Padł rekord: zebrano ponad 20 litrów krwi. A mogło być więcej...
ZŁOTORYJA. W Zespole Szkół Zawodowych w Złotoryi odbyła się akcja krwiodawstwa zorganizowana przez Klub Honorowych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża w Złotoryi. Na placu przed głównym wejściem do szkoły zaparkował krwiobus z RCKiK we Wrocławiu z profesjonalną obsługą medyczną. Mikołajkowa akcja okazała się strzałem w dziesiątkę, chętnych do oddania krwi było około 70 osób, natomiast zarejestrowanych osób było 57. Finalnie krew oddała rekordowa ilość osób, bo aż 46, co dało 20,7 l. krwi pełnej!. Patrząc na statystyki klubu od IV kwartału 2018r. do dnia dzisiejszego, to takiej akcji jeszcze w Złotoryi nie było.
Na słowa uznania zasługują uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych, którzy oddawali krew po raz pierwszy, a także ci uczniowie, którzy chcieli ale z przyczyn zdrowotnych nie mogli tego uczynić. Z 20 uczniów krew mogło oddać jedynie 7 osób, natomiast deklarowali, że nie zniechęciło ich to do podjęcia następnej próby przy kolejnych akcjach. Niestety najczęstszą przyczyną niedopuszczenia do donacji przez lekarza były przeziębienia, tatuaże oraz zabiegi stomatologiczne. Warto przypomnieć, że zanim zdecydujemy się na oddanie krwi należy zapoznać się z wytycznymi Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. To pozwoli uniknąć rozczarowań, których dzisiaj nie brakowało, a także usprawni proces weryfikacji dawców.
- Ta akcja jest wyjątkowa nie tylko z uwagi na rekordową ilość krwi, którą zebrano, ale także z uwagi na dużą liczbę służb mundurowych, a także jej długość. Planowaliśmy skończyć o 15, a ostatni krwiodawca wyszedł z krwiobusa o 17:00. Krew oddała pani doktor obywatelka Ukrainy z Odessy, która znalazła spokój w naszym mieście i jest w trakcie nostryfikacji dyplomu lekarza - powiedział Marcin ZAWIŚLAK.
Było zimno, a nawet bardzo zimno wśród stojących w kolejce przed krwiobusem panowała gorąca atmosfera i żywe dyskusje. Krwiodawcy posilali się przygotowanymi dla nich domowymi wypiekami, a kawa i herbata pozwalała im się rozgrzać.
- W tym miejscu chciałbym przeprosić wszystkie osoby, które chciały oddać krew, a tego nie uczyniły. Powodem tego była bardzo duża frekwencja i brak możliwości przedłużenia akcji krwiodawstwa o kolejne godziny. Wielka szkoda, bo krwi byłoby jeszcze więcej. Bardzo dziękuję wszystkim krwiodawcom, wolontariuszom, bardzo sprawnie pracującej ekipie medycznej, a także właścicielowi pizzerii NISZA, który dostarczył kolację dla medyków - dodał Zawiślak.
Wszyscy Krwiodawcy to niewątpliwie Mikołajowie, regularnie obdarowują najbardziej potrzebujących niezwykłym prezentem, który ratuje zdrowie i życie.