Wójt K.Bardowska wygrała! NSA oddalił kasację opozycji
ZAGRODNO. Blamaż tak zwanej opozycji w Radzie Gminy i wielki triumf wójt Karoliny BARDOWSKIEJ ! Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę kasacyjną Rady Gminy Zagrodno, podtrzymując wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 6 października 2022 roku.
Spór trwał od 2020 roku, kiedy to podjęto aż trzy uchwały: o obniżeniu wynagrodzenia wójta aż o jedną trzecią, przeprowadzeniu kontroli w urzędzie i wygaszaniu mandatu wójta.
Wówczas zarzucano urzędującej już wójt gminy Zagrodno, że wbrew ustawie antykorupcyjnej, nie zaprzestała działalności gospodarczej. Sąd jednak nie miał żadnych wątpliwości, że do naruszenia ustawy nie doszło. Wcześniej też do sprawy odniósł się, zawiadomiony przez radnych Gminy Zagrodno, wojewoda dolnośląski, który po zbadaniu sprawy, nie widział przesłanek do kwestionowania mandatu wójt.
Karolina Bardowska dopełniła wszelkich formalności przed objęciem urzędu wójta gminy Zagrodno – tak orzekł 13 czerwca 2023 roku Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie.
- 29 maja 2020 roku Rada Gminy Zagrodno podjęła uchwałę o wygaszeniu mandatu wójta gminy Zagrodno. Trzy lata udowadniania w sądach różnej instancji, że Rada Gminy działała z naruszeniem prawa znalazły swój koniec w dniu dzisiejszym w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Warszawie. Mam nadzieję, że wyrok ostatecznie stwierdzający nieważność uchwały zakończy nagonkę na moją osobę i opozycja nareszcie przestanie podważać mój autorytet w opinii publicznej. W myśl powiedzenia, że co nas nie zabije to wzmocni, wracam z podniesiona głową i biorę się do jeszcze bardziej wytężonej racy na rzecz gminy Zagrodno i jej mieszkańców, bo mam jeszcze naprawdę dużo do zrobienia” – mówi Wójt Gminy Zagrodno Karolina Bardowska.
Dodajmy, że przez 3 lata tworzono otoczkę, że coś z mandatem Bardowskiej jest nie tak, skoro sprawa wylądowała w sądzie – Wzmacniano negatywne napięcie. Budowano narrację, że sądowi we Wrocławiu nie można wierzyć, ale jest Warszawa i tam na pewno wyrok będzie inny - dodaje Karolina BARDOWSKA. - To wpływało źle nie tylko na moje samopoczucie, ale też na autorytet władzy, postrzeganie wójta jako organu wykonawczego w gminie. Choć osobiście bolały mnie te pomówienia, starałam się skupić na tym, co naprawdę ważne dla mieszkańców. W końcu chyba nawet niechętni mi radni zaczęli dostrzegać, jak wiele dobrego dzieje się w gminie. Atmosfera ostatnich sesji stała się wręcz przyjazna, sympatyczna, diametralnie różna od tego, co było na początku kadencji. Realizujemy wspólnie 40-milionowy budżet, a w Wieloletniej Prognozie Finansowej mamy rozpisane inwestycje na kwotę 60 milionów złotych. To są potężne pieniądze i impuls do rozwoju, jakiego gmina Zagrodno nigdy dotąd nie miała.
Takie są fakty dotyczące gminy Zagrodno. Zaklinanie rzeczywistości przez część radnych na nic się zdało. Czy zdobędą się na słowo PRZEPRASZAM?