Za 3 miesiące złotoryjanie wybiorą burmistrza miasta. R.Pawłowski po raz trzeci?
ZŁOTORYJA. Wiele wskazuje, że przysłowiowe "dzielenie skóry na niedźwiedziu" w Złotoryi było przedwczesne. Wg. naszych informacji o reelekcję ubiegał się będzie rządzący miastem od dwóch kadencji burmistrz Robert PAWŁOWSKI. - Słyszałem mnóstwo plotek na temat tego, że nie będę kandydował. Najbardziej przypadła mi do gustu plotka, że rzekomo żona mi zabrania kandydowania po raz trzeci... Czy będę kandydował? Jak ruszy kalendarz wyborczy z pewnością oficjalnie poinformuję złotoryjan o mojej decyzji - mówi Robert PAWŁOWSKI.
My odnotujmy dwie inne plotki. Pierwsza mówiąca o samorządowym wywaleniu a druga, że Pawłowski koncentruje się na walce o... Radę Powiatu a walkę o fotel burmistrza zostawia swojemu zastępcy, sprawnemu organizatorowi- Pawłowi KULIGOWI...
Złotoryja i osobiście Pawłowski mają bardzo dobrą kadencję. Wprawdzie w Złotoryi nie powstał Aquapark ani nawet basen, nie ma lodowiska ani małego lotniska, ale fakty gospodarcze i społeczne przemawiają zdecydowanie za Pawłowskim. Miasto zdecydowanie rozkwita nadrabiając wieloletnie zaniedbania i staje się coraz bardziej nowoczesne. Z jednej strony modernizację dróg, budowa rond, które sprawiają, że miasto przestanie być zakorkowane, reaktywacja połączeń kolejowych, które nabrały w końcu wymiaru rzeczywistego, a co za tym idzie plan miasta budowy nowoczesnego centrum przesiadkowego. No i wisienka na torcie, czyli inwestowanie w elektryczne autobusy i bezpłatną komunikację miejską. Generalnie Robert Pawłowski ma się czym chwalić i ma pomysł na dokończenie przeobrażania Złotoryi w kolejnej swojej kadencji.
To, że Pawłowski zamierza kandydować nie oznacza, że będzie lekko, łatwo i przyjemnie. Jednak Pawłowski jest zaprawionym w boju samorządowcem. Poprzednio zdobywał Ratusz i fotel burmistrza w II turach. W 2014 roku w II turze rozbił Ireneusza Żurawskiego, a w 2018 pokonał Barbarę Zwierzyńską-Doskocz. Ta ostatnia wydaje się, że ponownie zechce zdobyć Ratusz. W 2018 roku twierdziła, że zaszkodziło jej... poparcie udzielone przez Roberta KROPIWNICKIEGO. Dzisiaj chyba nie będzie narzekać jeżeli poseł i wiceminister w jednej osobie, lider Platformy Obywatelskiej udzieli jej poparcie w walce o obalenie apolitycznego Pawłowskiego?
Być może w krucjacie przeciwko Pawłowskiemu Barbara Zwierzyńska-Doskocz pójdzie ramię w ramię z niedawnym kandydatem Prawa i Sprawiedliwość- Pawłem MACIEJEWSKIM. To znaczy Maciejewski kandydatem był, jest i będzie, ale od pewnego czasu mocno zdystansował się od PiS-u i nawet jak zauważyli obserwatorzy politycznej sceny w Złotoryi na 11 listopada Maciejewski kwiaty pod pomnikiem składał nie z delegacją PiS-u... Nie jest tajemnicą, że Zwierzyńska-Doskocz i Maciejewski współpracują ze sobą, wypracowują w zasadzie wspólny program wyborczy. Czy taki lokalny "PO-PiS" jest w stanie wysadzić z siodła Pawłowskiego? Mocno wątpliwe, ale wybory to jednak loteria.
Co z lewicą? Rafał MIARA chyba mierzy wyżej niż fotel burmistrza. Zresztą ostatnie wybory parlamentarne pokazały, że lewica jest w zdecydowanym odwrocie. Nie brak głosów, że reprezentantem lewej strony politycznej Złotoryi w wyborach na burmistrza może być radny Waldemar WILCZYŃSKI chociaż wciąż nie jest przesądzone czy do wyborów pójdzie pod sztandarem lewicy czy swojego Komitety Wyborczego.
Zasadniczą kwestią wyborczą w Złotoryi jest czy Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poprze Pawła MACIEJEWSKIEGO jako kandydata na burmistrza czy widząc dystansowanie się p. Pawła od partii Kaczyńskiego postawi na innego kandydata? W przeszłości przerabiano tzw. kobiece warianty w wykonaniu Agnieszki MARKIEWICZ. Do trzech razy sztuka? Pani Agnieszka przez minione lata zdobyła doświadczenie pracując w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej i kierując jedną ze spółek Grupy Kapitałowej KGHM Polska Miedź. Pytanie tylko czy zdecydowałaby się na ponowne ubieganie się o urząd burmistrza Złotoryi?
Rywalizacja zaplanowana na 7 kwietnia zapowiada się intrygująco. Ktoś już określi walkę o Ratusz w Złotoryi jako starcie Roberta Pawłowskiego z... POPiS-em. W 2014 roku Pawłowski w II turze otrzymał poparcie 4037 wyborców. W 2018 roku w 2 turze poparło Pawłowskiego 3014 wyborców. Ale od 2018 Złotoryja jest na fali wznoszącej chociaż nadal nie ma basenu, nie ma lodowiska, lotniska i Bóg wie czego, a wiosną jak wszędzie rośnie wysoka trawa...
Kończąc wyborcze rozważania jest i zła wiadomość dla rywali Pawłowskiego: w zaciszu gabinetów, urzędów dojrzewa sprawa budowa centrum basenowego w Złotoryi... Być może ogłoszenie tej inwestycji w przededniu wyborów będzie przesądzać o pewnej wygranej Pawłowskiego po raz pierwszy w 1 turze...
