Miejscy strażnicy złapali podpalaczy
ZŁOTORYJA. Strażnicy miejscy ze Złotoryi schwytali po pościgu dwójkę podpalaczy, którzy podłożyli ogień w trzech boksach śmietnikowych na terenie miasta.Zdarzenie miało miejsce w ubiegłym tygodniu na jednym ze złotoryjskich osiedli mieszkaniowych. Przed godz. 13 ogień pojawił się w pojemniku na odpady przy ul. Wiosennej. W odstępie kilkunastu minut zgłoszenia o pożarach w osiedlowych śmietnikach nadeszły także z ul. Słowackiego oraz z ul. Hożej.
O serii pożarów dyżurny PSP powiadomił złotoryjską straż miejską i policję, przekazując również informację o wyglądzie mężczyzn, których podejrzane zachowanie zaobserwowano wcześniej przy jednym z boksów.
Do poszukiwań podpalaczy natychmiast przystąpiły dwa patrole straży miejskiej: rowerowy i w radiowozie. Jeden ze strażników zauważył podejrzanych mężczyzn na skwerze przy ul. Wilczej. Funkcjonariusz ruszył za podejrzewanymi o podpalenia w krótki pościg pieszy, który zakończył się obezwładnieniem jednego z nich i skuciem kajdankami. W ujęciu drugiego mężczyzny pomogli pozostali strażnicy miejscy i patrol policji, którzy po chwili pojawili się na miejscu.
Mężczyźni, w wieku ok. 30 lat, zostali zatrzymani przez policję i przewiezieni na komendę powiatową. Byli nietrzeźwi.
Pożary zniszczyły 3 duże pojemniki na odpady. Straty, szacowane na ok. 3 tys. zł, poniosły Urząd Miejski w Złotoryi i Rejonowe Przedsiębiorstwo Komunalne w Złotoryi.