Miasto udrożni wyjazd z deptaka
ZŁOTORYJA. Nowa organizacja ruchu jest wprowadzana od najbliższego piątku w złotoryjskim Rynku. Na zmianie skorzystają przede wszystkim pojazdy dostawcze. Ratusz liczy, że na deptaku zrobi się bezpieczniej.
Ulice Marszałka Józefa Piłsudskiego, Rynek i Basztowa to ciąg pieszo-rowerowy, na którym od 2020 r. ustanowiona jest strefa zamieszkania. Mogą się nimi również poruszać pojazdy służb komunalnych i dostawcze, które zaopatrują znajdujące się tu lokale handlowe.
Organizacja ruchu wygląda w tej chwili w ten sposób, że samochód, który wjedzie na deptak na wysokości ul. Solnej, może wyjechać tylko koło Baszty Kowalskiej w kierunku ronda (ciąg jest jednokierunkowy). Takie rozwiązanie generuje niepotrzebny ruch na ul. Basztowej, która jest zdecydowanie najwęższym miejscem na całej promenadzie przez starówkę. Dlatego Urząd Miejski w Złotoryi zdecydował się na odblokowanie wyjazdu z deptaka w górnej części Rynku. Chodzi o drogę przy piekarni Hert, naprzeciwko księgarni.
Przez ostatnie lata zamknięcie tego odcinka symbolizowały gazony ustawione w poprzek jezdni. Od piątku ma się to zmienić – kamienne konstrukcje z kwiatami trafią w inne miejsce placu, a kierowcy samochodów dostawczych będą mogli tędy swobodnie wyjechać i zjechać tędy w dół Rynku, bez konieczności przejazdu całą ulicą Basztową (schemat zmian na mapce obok).
Nowa organizacja ruchu zacznie obowiązywać już od 1 lipca. Oznakowanie pionowe powinno się pojawić w najbliższych dniach.
Informację o tej dość istotnej zmianie na starówce powinni wziąć sobie do serca zwłaszcza ci kierowcy, którzy traktują wylot z deptaka przy księgarni jako miejsce parkingowe podczas zakupów w piekarni obok. Nieprawidłowe parkowanie w obrębie skrzyżowania Rynek-Bohaterów Getta Warszawskiego wcale nie należy do rzadkości. Gdy dziś robiliśmy tutaj zdjęcie, wystarczyło zaczekać dosłownie kilka minut, aby pojawił się kierowca SUV-a, któremu nie chciało się skorzystać miejsca postojowego kilkadziesiąt metrów dalej. Wyskoczył „po bułki”, nie gasząc nawet w pierwszym momencie silnika (na zdjęciu na dole), mimo że to ścisłe centrum miasta, a wokół nie brakowało spacerujących osób. Od najbliższego piątku taki manewr będzie również oznaczał zablokowanie wyjazdu z Rynku. Straż miejska nie będzie miała z interwencją daleko.