Wymarzona szkolna stołówka coraz bliżej
ZŁOTORYJA. Stołówka w Szkole Podstawowej nr 1 w Złotoryi przejdzie w końcu kapitalny remont. Ma się zmienić nie do poznania. Musi się tylko zgłosić wykonawca, który podejmie się prac renowacyjnych. Placówka ma na ten cel 100 tys. zł.
„Jedynka” pozazdrościła nowej stołówki Szkole Podstawowej nr 3, która po ubiegłorocznym remoncie zyskała zupełnie nowy wystrój w żywych kolorach. I też chce mieć tak piękną. – Nieprawda – kontruje dyrektorka Izabela Stemplowska – nasza stołówka będzie jeszcze piękniejsza – uśmiecha się. Pomóc ma w tym dofinansowanie z rządowego programu „Posiłek w szkole i w domu” – tego samego, dzięki któremu gigantyczną metamorfozę przeszły jadania i kuchnia w drugiej złotoryjskiej podstawówce.
Prawda jest taka, że „jedynka” czeka na ten remont od wielu lat. W szkole gorzko żartują, że pomieszczenia w suterenie to jeszcze „późny Gierek” (jej obecny stan prezentujemy w galerii pod tekstem). Nikt chyba już nie pamięta, kiedy ostatni raz poddawane były gruntownemu remontowi. Tynki i powłoki malarskie są popękane i zabrudzone, a do tego się łuszczą, mocno zużyte drzwi się nie domykają, a okna uzupełniono płytą paździerzową, kratki wentylacyjne są uszkodzone i nie pracują prawidłowo, zużyte są również wykładziny PCV oraz posadzki, które charakteryzują się nierównościami i pęknięciami. Nie lepiej jest w sprzęcie: zmywarka do naczyń jest mocno wyeksploatowana, była wielokrotnie naprawiana i nie posiada funkcji wyparzania, podobnie jest ze stołem kuchennym, w którym poluzowane skręcenia nie zapewniają stabilności podczas pracy…
Tak, dyrekcja szkoły niemal co roku stara się odświeżyć stołówkę, malując ściany i uzupełniając ubytki w tynkach, ale to tzw. łatanie dziur, działania tylko prowizoryczne i kosmetyczne, które nie są w stanie na dobre poprawić kondycji pomieszczeń przeznaczonych do wydawania i spożywania posiłków. – A my chcielibyśmy, żeby to było miejsce naprawdę kolorowe, przyjazne, zdrowe, gdzie nasi uczniowie będą się czuli dobrze, w którym będzie im dopisywać apetyt – podkreśla pani dyrektor.
Pierwsze dwa kroki w tym kierunku zostały już zrobione: miasto pozyskało dotację celową z rządowego programu w kwocie 80 tys. zł (kolejne 20 tys. dołoży z własnego budżetu), a szkoła ogłosiła już, że szuka wykonawcy remontu, który wyrobiłby się z zakończeniem robót przed nowym rokiem szkolnym. Czeka na oferty od firm budowlanych do 25 lipca .
Jaki jest zakres planowanych prac w kuchni i jadalni? Wykonawca będzie musiał położyć nowe tynki na ścianach oraz je pomalować, usunąć tzw. luźne i głuche tynki, zdemontować starą podłogę i zamontować nową, wymienić drzwi do kuchni oraz okienko podawcze, przeprowadzić niezbędne prace hydrauliczne i sanitarne (m.in. wymiana baterii), a także zainstalować wentylator do przewodu kominowego. Zlecenie obejmie również częściowe unowocześnienie wyposażenia kuchni – chodzi o stół kuchenny przyścienny i zakup zmywarki uniwersalnej z funkcją wyparzania.
Wymarzona w szkole stołówka ma mieć jeszcze wymienione wyposażenie jadalni, czyli przede wszystkim stoliki i krzesła, na razie jednak na realizację w 100 proc. wizualizacji, którą z dumą prezentuje pani dyrektor, nie starczy niestety środków. – Ale nie zrezygnujemy z tego elementu, będziemy szukali pieniędzy, żeby nasza stołówka była tak piękna jak na projekcie – zapewnia Izabela Stemplowska.
Ze szkolnej stołówki w SP1 jednorazowo może korzystać ok. 25 uczniów. Przeciętnie posila się tu setka uczniów dziennie. Placówka korzysta z cateringu.