Gigadżule zatrzymane. Tak oszczędza szkoła...
ZŁOTORYJA. Oszczędności na energii cieplnej rzędu 35-40 proc. notuje Szkoła Podstawowa nr 3 w Złotoryi. Placówka przeszła niedawno kompleksową termomodernizację, do której budżet miasta dołożył 3 mln zł. To była bardzo trafiona decyzja, bo przez ostatnie pół roku zatrzymaliśmy w murach szkoły ciepło za kilkadziesiąt tysięcy złotych – podkreśla dyrektorka „trójki”. Bilans energetyczny ma poprawić jeszcze bardziej pracująca na dachu fotowoltaika.
Zmniejszenie zapotrzebowania na energię elektryczną i cieplną – to był główny cel inwestycji, którą latem zeszłego roku przeprowadził Urząd Miejski w Złotoryi. Obejmowała dwa szkolne budynki i kosztowała 5,8 mln zł, przy czym 2,7 mln pochodziło z funduszy Unii Europejskiej (urząd marszałkowski, w związku ze wzrostem cen i usług budowlanych, zwiększył nam dofinansowanie po przetargu o ponad 1 mln zł).
Straty ciepła ograniczono poprzez wymianę nieszczelnych okien oraz obłożenie styropianem ścian zewnętrznych i stropodachu. W klasach, w których przestał hulać wiatr, z miejsca zrobiło się cieplej. Termika budynku poprawiła się na tyle, że w niektórych pomieszczeniach zimą z rzadka tylko odkręcane były kaloryfery. Pierwsze efekty finansowe docieplenia było widać rachunku z WPEC-u za październik. Szkoła zużyła do ogrzania wszystkich pomieszczeń 141 gigadżuli (GJ) – o 29 proc. mniej w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej, czyli przed termomodernizacją. W listopadzie było jeszcze lepiej – zanotowano spadek w gigadżulach o 36 proc. W grudniu zużyto najwięcej energii w obecnym sezonie grzewczym – 290 GJ, ale to i tak mniej o 34 proc., jeśli popatrzeć na ostatni miesiąc roku 2021. Rekordowy w oszczędnościach okazał się styczeń, gdy „trójka” potrzebowała o 40 proc. mniej ciepła w WPEC-u.
Gdyby zliczyć zużycie energii w ostatnim kwartale 2022 i przyłożyć je do analogicznego okresu z 2021, okaże się, że SP3 pobrała z sieci ciepłowniczej 628 GJ – o 317 mniej! To oznacza, że ilość ciepła, które szkoła zużywała przed termomodernizacją w 3 miesiące, teraz starcza na 4. Obrazowo efekty inwestycji można by więc podsumować w następujący sposób: przez 3 miesiące zeszłego roku „trójce” udało się zaoszczędzić tyle energii, że „w gratisie” miała ogrzewanie w kolejnym, czwartym miesiącu, i to takim ze srogą zimą oraz dużym mrozem za oknem.
– Naprawdę jest więc się czym pochwalić – cieszy się dyrektorka Danuta Boroch.
Jak to się ma w przeliczeniu na złotówki? Biorąc pod uwagę cenę za 1 GJ, przez pół roku po uszczelnieniu, od września 2022 do lutego 2023, szkoła wydała mniej o ok. 40-45 tys. zł na energię cieplną niż zapłaciłaby, gdyby nie docieplenie. Te oszczędności miasto ma zamiar przeznaczyć na poprawę efektywności nauczania w złotoryjskich szkołach.
– To mniejsze zużycie nie za bardzo oczywiście widać po rachunkach, które otrzymujemy, bo te są niższe co najwyżej o 10 proc. Ale to wynika po prostu z ubiegłorocznej podwyżki ceny za 1 gigadżul, z 39 zł w 2021 r. na 54 zł, a także opłat stałych na fakturze, na które nie mamy wpływu. Aż strach pomyśleć, ile po ostatnich podwyżkach płacilibyśmy tej zimy, gdyby nie ta inwestycja – dodaje pani dyrektor.
Trzecim elementem termomodernizacji, który miał poprawić parametry cieplne szkoły, była wymiana instalacji centralnego ogrzewania. Zamontowano całkowicie nowe rury i grzejniki, które potrzebują mniej wody do ogrzania tej samej powierzchni. Wyposażone są oczywiście w sprawne regulatory temperatury, więc kaloryfery nie grzeją już bez kontroli. Dzięki temu dyrekcja szkoły mogła zracjonalizować zużycie energii cieplnej.
– Wprowadziłam zarządzenie mające na celu zracjonalizowanie zużycia energii cieplnej. Kupiliśmy do każdej sali lekcyjnej i każdego pomieszczenia administracyjnego termometr i ustaliliśmy, że nie będziemy przekraczać 20-21 st. C. Oczywiście na sobotę i niedzielę przykręcamy instalację do minimum – tłumaczy Boroch.
Przypomnijmy, że drugim filarem „rewolucji energetycznej” w SP3 są te elementy inwestycji, które mają zmniejszyć zużycie prądu. Mowa przede wszystkim o instalacji fotowoltaicznej o mocy 50 kilowatopików, która ma produkować energię elektryczną ze słońca na potrzeby placówki. Panele solarne zapełniają niemal całe dachy na dwóch gmachach szkolnych. Na razie nie wiadomo jednak, jakie faktycznie przyniosą oszczędności, bo „trójka” cały czas czeka na rozliczenie „zielonego prądu” z ostatnich miesięcy przez operatora sieci.
– Na pewno będzie taniej – zapewnia dyrektorka. – Spore oszczędności mamy już na samej wymianie oświetlenia na LED-owe.
W samym tylko październiku, czyli zaraz po zamontowaniu „białego światła”, zużycie energii elektrycznej spadło o ponad 800 kilowatogodzin, do niespełna 7 tys. kWh.
Dodajmy, że dzięki termomodernizacji „trójka” nie tylko poprawiła komfort termiczny uczniów i zaoszczędziła na zużyciu energii elektrycznej oraz cieplnej. Dołożyła także swoją cegiełkę do zmniejszenia emisji pyłów do atmosfery. Po dociepleniu zyskała ponadto na estetyce, a do tego powstrzymana została dalsza destrukcja elewacji, która przez brak obróbek blacharskich na gzymsach była regularnie zalewana przez wodę opadową. – Miasto zapewniło nauczycielom i uczniom optymalne warunki do nauki. Szkole pozostało teraz tylko skupić się na śrubowaniu wyników nauczania – słyszymy w złotoryjskim ratuszu.