Węzeł zamiast junkersów. RPK daje przykład
ZŁOTORYJA. Miejska spółka weszła w ciepłą wodę. Chodzi o RPK Partner i budynek przy Hożej 3, który został niedawno podłączony do instalacji Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Jego mieszkańcy pozbyli się junkersów, i nie kryją z tego powodu zadowolenia. To pierwsza tego typu inwestycja w zasobach komunalnych, ale nie ostatnia.
WPEC zaczął w tym roku modernizację swoich sieci przesyłowych na największym złotoryjskim osiedlu mieszkaniowym. Instalacja niskoparametrowa zamieniana jest na wysokoparametrową. To umożliwia doprowadzenie do mieszkań ciepłej wody użytkowej z ciepłowni przy ul. Jerzmanickiej, a co za tym idzie – likwidację piecyków gazowych w lokalach mieszkalnych.
Ciepła woda z Jerzmanickiej płynie już do kranów w jednej trzeciej budynków na osiedlu Hoża-Słowackiego. Zdecydowana większość z nich stanowi bloki spółdzielcze, ale w tym roku podłączony został także pierwszy budynek wspólnotowy znajdujący się w zarządzie RPK Partner, w którym jest kilka mieszkań komunalne. To 4-piętrowy budynek przy Hożej 3, dawny „dom pielęgniarski”. Dla miejskiej spółki to pilotażowy projekt, który wiązał się m.in. z koniecznością wybudowania węzła cieplnego oraz pionów ciepłej wody użytkowej, czyli systemu rur rozprowadzających ją po mieszkaniach.
– To było spore wyzwanie dla nas i dla wspólnoty mieszkaniowej, bo wiązało się z ingerencją w lokalach. Wszystko poszło jednak bardzo sprawnie, dzięki dobrej współpracy z WPEC-em i wykonawcą robót – podkreśla Urszula Pawlus, prezeska RPK Partner. – Mieszkańcy, z tego, co do słyszymy, są zadowoleni, że pozbyli się piecyków gazowych. Pozostały wprawdzie w wielu mieszkaniach kuchenki zasilane gazem ziemnym, ale część lokatorów już myśli o całkowitej eliminacji tego źródła energii i przejściu na kuchenki indukcyjne.
Na 90 lokali mieszkalnych mieszczących się na Hożej 3 (na zdjęciu obok) do ciepłej wody z kotłowni podłączyło się 88 (w dwóch pozostałych mieszkańcy korzystają z własnej instalacji elektrycznej). – WPEC zamontował nam w swoim zakresie węzeł cieplny, wspólnota mieszkaniowa wzięła natomiast na siebie koszty przygotowania pomieszczenia w piwnicy, do którego węzeł został wstawiony, musiało ono spełniać m.in. szereg wymogów elektrycznych – tłumaczy Jacek Zańko z zarządu wspólnoty.
Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy, nie kryją zadowolenia, zarówno z przebiegu całej inwestycji, jak i jej efektów. Chwalą pracowników firmy, która rozprowadzała instalację po budynku. – Były pewne obawy, bo to coś nowego, nikt do końca nie wiedział, czego się możemy spodziewać. Ale wszystko odbyło się błyskawicznie, sprawnie i czysto, bez żadnych strat w mieszkaniach, nikomu nic się nie zawaliło, a jeśli zostały na ścianach jakieś niewielkie ślady robót, to można je zazwyczaj zamaskować szafkami – dodaje pan Jacek. (Przykładowe przyłącze w jednym z mieszkań pokazujemy na zdjęciu na dole.)
– Prawie nie odczuliśmy, że coś było robione. Wszyscy w pionie musieli się jedynie zadeklarować, że w danym dniu będą w domu – mówi inny mieszkaniec Hożej 3, pan Zbigniew. – Nie ma się czego bać, nie taki diabeł straszny jak go malują – uśmiecha się.
Zadowolona jest także pani Zofia. – Nigdzie nie cieknie, woda ciepła w kranie jest, bałaganu nie było, łazienka nie jest zdewastowana, więc jednym słowem: wszystko jest dobrze – mówi.
To, że jest wygodniej niż było, pozostaje dla lokatorów poza dyskusją. Jedyną niewiadomą pozostaje dla nich, ile za tę przyjemność przyjdzie im co miesiąc płacić. Pierwsze rachunki dopiero dostaną. – Proszę przyjść wtedy i zapytać, czy jesteśmy zadowoleni – śmieją się. Ale zaraz dodają, że jeśli nawet będzie nieco drożej niż dotąd, to zrekompensują to sobie poczuciem bezpieczeństwa, które daje demontaż zawodnych piecyków gazowych. Liczą też na to, że będą mniej płacić za samo zużycie wody, gdyż ta ciepła pojawia się w kranie dużo szybciej niż przy poprzednim systemie.
– Nie trzeba czekać aż się włączy junkers i nagrzeje wodę – podkreślają mieszkańcy Hożej 3. – Do tego woda jest gorętsza niż ta z junkersa i łatwiej jest ustabilizować jej temperaturę w kranie.
RPK zaczęło się przygotowywać do podłączenia do WPEC-u w 2021 r., gdy odbyły się zebranie wspólnot mieszkaniowych, na których mieszkańcy głosowali, czy zmieniają źródło ciepłej wody. Na ten krok zdecydowano się w 11 budynkach zarządzanych przez miejską spółkę. W przyszłym roku, gdy WPEC zmodernizuje kolejny fragment osiedlowej sieci, ciepła woda doprowadzona zostanie do: Reymonta 8, Słowackiego 1 i 3, Hoża 1 i Wojska Polskiego 1 i 3. RPK jest na etapie wniosku o wydanie warunków przyłączenia tych nieruchomości do sieci. Wspólnoty zabrały się już natomiast za remonty pomieszczeń piwnicznych, w których mają być urządzone węzły cieplne.
Z kolei w 2025 r. do kotłowni WPEC-u mają być podłączone 4 kolejne budynki zarządzane przez RPK Partner: na Jesiennej 4 i 6, Zimowej 1 (środkowa część, czyli klatki D i E) oraz Hożej 9.
Dodajmy na koniec, że równocześnie ciepła woda użytkowa jest instalowana w budynkach spółdzielczych na osiedlu. Już wcześniej junkersów pozbyli się mieszkańcy bloków przy Jesiennej 1 i Letniej 4. W tym roku podłączone zostały niemal wszystkie pozostałe nieruchomości w zasobie Spółdzielni Mieszkaniowej Agat w Złotoryi: Słowackiego 2, 4 i 6, Wiosenna 4 i 6, Letnia 1, 3 i 5, Hoża 5. Do zrobienia jest jeszcze blok przy Letniej 2.