Nowe rondo bez świateł i korków
ZŁOTORYJA. Kierowcy wjeżdżający do Złotoryi od strony Legnicy odetchnęli z ulgą – na budowie ronda przy galerii handlowej wyłączona została sygnalizacja świetlna, która generowała kilkusetmetrowe zatory. To znak, że inwestycja zbliża się dużymi krokami do finału.
Zaawansowanie robót na ul. Legnickiej przekroczyło 95 proc. W tym tygodniu drogowcy ułożyli ostatnie warstwy asfaltu na ścieżce rowerowej oraz na wszystkich jezdniach, które spina nowe rondo, co pozwoliło na wprowadzenie ruchu w obu kierunkach wokół wyspy centralnej. Gotowe są też już wszystkie wysepki na wlotach na skrzyżowanie. W tej chwili trwają ostatnie prace brukarskie. Na wyspę nawożony jest humus, który pozwoli wysiać trawę.
Generalnie inwestycja, którą finansuje firma Saller, właściciel pobliskiego parku handlowego S1, wchodzi w fazę robót porządkowych. Likwidacja zwężeń na głównej drodze nie oznacza jednak, że budowa uwolniła się już całkowicie od sygnalizacji świetlnej. Prace prowadzone są cały czas w trybie „pod ruchem”, więc wykonawca nie wyklucza ponownego uruchomienia wahadła, jeśli będzie tego wymagało bezpieczeństwo pracowników.
– Jeśli jednak do tego dojdzie, to sygnalizacja będzie się pojawiać na kilka godzin w pojedyncze dni, np. kiedy będzie konieczne zajęcie jednego pasa jezdni podczas prac porządkowych. W godzinach szczytu światła będą wyłączane – słyszymy na budowie.
W drugiej połowie miesiąca wykonawca zabierze się za wprowadzenie docelowej organizacji ruchu, czyli malowanie oznakowania poziomego i montaż znaków pionowych. Do tego czasu przejazd przez skrzyżowanie będzie się odbywał tylko z centrum miasta w stronę Legnicy i odwrotnie, a zjazdy na parking galerii i pl. Sprzymierzeńców (w kierunku oczyszczalni ścieków) mają być zamknięte.
Przypomnijmy, że zgodnie z umową przebudowa krzyżówki powinna się zakończyć do 31 lipca. Od przedstawiciela wykonawcy dowiedzieliśmy się, że termin ten nie jest zagrożony.