Złotoryja zdecyduje o wyglądzie przyszłego centrum sportowo-rekreacyjnego
ZŁOORYJA. Złotoryja szykuje się do jednej z największych inwestycji ostatnich lat – budowy nowoczesnego centrum sportowo-rekreacyjnego. Ratusz pokazał dwie koncepcje i oddał decyzję w ręce mieszkańców. Miasto pozyskało już dofinansowanie do krytych kortów (chce je zwiększyć z wykorzystaniem innych źródeł), złożyło też wnioski w ministerstwie na lodowisko i boisko (oba nabory powinny być rozstrzygnięte do końca tego roku i wtedy się okaże, czy Złotoryja otrzyma niezbędne środki).
– Natomiast w 2026 r. ministerstwo planuje ogłosić nabór na pływalnie, takie mam informacje – dodał burmistrz. – Im szybciej uzgodnimy teraz, jak ma być zagospodarowany ten teren, tym sprawniej pójdzie nam złożenie wniosku. Potrzebujemy do tego planu funkcjonalno-użytkowego, w którym będzie już określony konkretny kształt basenu, jak on ma wyglądać. Ten dokument powinien być gotowy w pierwszej połowie przyszłego roku.
Kulig zapowiedział, że będzie pracował nad optymalnym montażem finansowym, żeby koszty budowy jak najmniej obciążały budżet miasta. W ratuszu jest m.in. pomysł na pozyskanie dodatkowych środków z budżetu państwa, z puli przeznaczonej na miejsca doraźnego schronienia dla ludności. – Chcemy tak zaprojektować basen kryty, żeby na poziomie minus 1, w tzw. podbaseniu, mogło powstać takie miejsce schronienia – wyjaśniał w środę w ZOK-u.
Dwie wizje, te same fundamenty
Niezależnie od wybranej opcji kompleks będzie opierał się na trzech kluczowych elementach: boisku piłkarskim, zadaszonym parku tenisowym i krytym lodowisku. Wszystkie znajdą się od strony ul. Lubelskiej, w bezpiecznej odległości od domów, tak by nie zacieniały zabudowy i nie generowały zbyt dużego hałasu.
Prawdziwe różnice zaczynają się po stronie basenowej.
Wersja 1 czy 2? Wybór dotyczy głównie basenów
Wariant pierwszy zakłada niższy, parterowy budynek pływalni, z niecką ustawioną wzdłuż ul. Hożej i strefą dziecięcą bliżej toalet.
Wariant drugi proponuje pływalnię dwukondygnacyjną – z częścią rehabilitacyjną na piętrze i brodzikami ulokowanymi przy strefie leżakowej. To bardziej kompaktowa, wielopoziomowa wersja kompleksu.
W obu projektach zrezygnowano ze zjeżdżalni wewnętrznych, by obniżyć koszty eksploatacji, a większy nacisk położono na rozbudowaną strefę spa, która ma pomóc w utrzymaniu obiektu.
Baseny, lodowisko i boisko – ale nie wszystko od razu
Całość ma kosztować ok. 80 mln zł. Miasto zamierza budować kompleks etapami. Najpierw powstaną korty, boisko i lodowisko, bo to na te obiekty łatwiej dziś zdobyć dofinansowanie. Na pływalnię będzie można składać wnioski dopiero w 2026 roku, dlatego jej realizacja przypadnie na kolejny etap.
Złotoryja rozważa też wykorzystanie poziomu -1 pływalni jako miejsca doraźnego schronienia, co mogłoby otworzyć dodatkową ścieżkę finansowania.
Debata o boisku i realne potrzeby
Podczas konsultacji wrócił temat: czy kolejne boisko piłkarskie jest konieczne? Zdaniem przedstawicieli lokalnych klubów – tak. Zapotrzebowanie na całoroczne, oświetlone boiska ze sztuczną murawą jest w regionie ogromne, a obiekt mógłby nawet generować dochody.
Mieszkańcy decydują
Ostateczny kształt inwestycji zależy jednak od mieszkańców. Ankieta jest dostępna na stronie miasta, a jej wynik przesądzi, która koncepcja trafi do dalszego projektowania. Złotoryja ma więc szansę sama wybrać, jak będzie wyglądać jej przyszłe centrum aktywnego wypoczynku.
Głosowanie w miejskiej ankiecie trwa do 25 listopada.
Dodaj komentarz