Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Bez szaleństw w niższych ligach

Tegoroczne zimowe okno transferowe w niższych ligach nie generuje wielkich migracji zawodników. Kiedy jednak dochodzi do zmiany barw klubowych, możemy śmiało mówić o hitach. Kilka tygodni temu Piotr Gajek zmienił Tatrę Krzeniów na Pogoń Świerzawa, a wczoraj potwierdzono przejście Adriana Krzeszowca z Orła Zagrodno do GKS-u Warta Bolesławiecka.

Bez szaleństw w niższych ligach

Pierwsze tygodnie zimy stały pod znakiem dywagacji na temat przyszłości Roberta Cichonia. Młody napastnik sam zatrzymał tę karuzelę deklaracją o zaprzestaniu gry w piłkę z powodu wyjazdu za granicę. Plotek mieliśmy sporo, jednak niewiele z nich znalazło późniejsze potwierdzenie. Póki co królem zimowych polowań wydaje się być Grom Gromadzyń, który ma w składzie Tomasza SZEWCZUKA byłego snajpera m.in. Miedzi i Śląska Wrocław...

Taki okres. Nikt nie chce się osłabiać, zwłaszcza, że runda wiosenna z reguły jest cięższa, a w obecnych rozgrywkach nie wiadomo ile drużyn wywalczy awans, a ile spadnie z poszczególnych lig.

Dziś doszło jednak do interesującego ruchu. Adrian Krzeszowiec, będący dotychczas kluczowym zawodnikiem Orła Zagrodno przeniósł się szczebel wyżej, do GKS-u Warta Bolesławiecka. Wychowanek Miedzi Legnica w Zagrodnie występował przez trzy i pół sezonu, będąc w tym czasie kluczowym elementem układanki.

Pomocnik od dłuższego czasu nosił się z zamiarem odejścia, bo jak sam mówił, chciał jeszcze raz spróbować sił w wyższej lidze. W przeszłości Krzeszowiec grał bowiem w IV lidze dla Górnika Złotoryja i Pumy Pietrzykowice. Przedsezonowe rozmowy z zarządem przyniosły kompromis. Zawodnik miał zostać w Orle, by w rundzie jesiennej walczyć o jak najwyższą pozycję, jednak brak perspektywy awansu sprawił, że od wiosny zmieni otoczenie.

Nowy klub byłego gracza Górnika Złotoryja występuje w jeleniogórskiej klasie Okręgowej, gdzie zajmuje piąte miejsce, ze stratą jedenastu „oczek” do prowadzącego Piasta Wykroty. Reforma IV ligi może jednak sprawić, że awans wywalczy nie tylko mistrz, ale większa liczba zespołów, na co po cichu liczą w Warcie Bolesławieckiej.

Nie bez znaczenia była osoba trenera, bo funkcję tę w GKS-ie piastuje Krzysztof Kaliciak, który jednocześnie prowadzi Orła Zagrodno.

- Czas spędzony w Orle uważam za jak najbardziej udany. Przeżyłem tu dużo fajnych, miłych momentów, powstała solidna i oczywiście nadal będę śledził poczynania kolegów. Teraz mam nowe cele, a nadrzędnym jest wywalczenie sobie miejsca w pierwszej jedenastce nowego klubu. Razem ze mną do zespołu dołączyło kilku ciekawych zawodników, rywalizacja jest więc duża i zapowiada się naprawdę ciekawie. Celem klubu jest awans do IV ligi, na co są duże szanse i mam nadzieję, że będę miał w tym sukcesie spory udział – powiedział nowy nabytek GKS-u.
W Warcie Bolesławieckiej faktycznie panuje spory ruch, bo klub potwierdził również transfer definitywny innego zawodnika mającego przeszłość w Orle Zagrodno – Dawida Muchy. Golkiper jesienią był na wypożyczeniu, gdzie pełnił rolę pierwszego bramkarza i klub postanowił wykupić jego kartę. Oprócz Muchy i Krzeszowca blisko przenosin do Warty Bolesławieckiej są gracze BKS-u Bolesławiec – Marcin Głowacki oraz Kacper Wojciechowski.

Krzeszowiec prawdopodobnie zostanie do nowego zespołu wypożyczony na najbliższe pół roku.