Startuje okręgówka. Faworyci? Stal, Prochowiczanka...
REGION. Do rozpoczęcia piłkarskiej wiosny coraz bliżej. Związana z tym radość gryzie się z niepokojem, bo nie wiadomo czy wszystkie mecze dojdą do skutku. W klasie Okręgowej póki, co nie ma informacji, by któreś ze starć zostało przełożone. Po rundzie jesiennej stawce przewodzi Sparta Grębocice, która 32 „oczka”. Tyle samo ma na swoim koncie Stal Chocianów, jednak w bezpośrednim meczu musiała uznać wyższość grębociczan. Blisko czoła tabeli są jeszcze Orla Wąsosz oraz Zamet Przemków mające odpowiednio 30 i 29 punktów.
Jeszcze ciekawiej jest w dole tabeli, bo gdyby okazało się, że spadać będą trzy zespoły, to ligowego bytu pewna nie może być nawet zajmująca piąte miejsce Prochowiczanka Prochowice! Taki obrót spraw jest mało prawdopodobny, jednak ten sezon w klasie Okręgowej może przynieść masę emocji. I czujemy, że tak będzie!
Zdecydowana większość meczów ma odbyć się w sobotę, a najwcześniej, bo już o godzinie 12 Górnik Złotoryja podejmie Spartę Grębocice. W pierwszym meczu aktualny lider zwyciężył 2:1, a teraz z pewnością chciałby powtórzyć ten wynik. Podopieczni Mirosława Zielenia gospodarzem spotkania będą tylko na papierze, ponieważ spotkanie zostało przeniesione na sztuczną murawę, do Legnicy. Złotoryjanie w tym sezonie udowodnili, że w meczach, w których skazywani są na porażkę potrafią wspiąć się na wyżyny umiejętności i urwać punkty zdecydowanym faworytom. Na powtórkę trener Górnika liczy w sobotę. – Jakoś dziwnie potrafimy zmotywować się na tych najlepszych, więc liczę, że tym razem będzie tak samo. Jestem dobrej myśli! – mówi Mirosław Zieleń.
Niemal bliźniaczo zapowiada się mecz Stali Chocianów z Czarnymi Rokitki. Sugerując się rundą jesienną i tabelą, goście jadą do Chocianowa na ścięcie. Wicelider zrobi wszystko by utrzymać dystans do Sparty, więc nie może sobie pozwolić na wpadkę.
W Stali Chocianów do personalnej rewolucji -jak to określaja w Chocianowie-jakościowej. Z kadry wypadło ośmiu zawodników, bramkarze: Artur Sotnicki, Łukasz Sikorski i Jakub Tarczyło, obrońcy: Michał Wiśniewski, Marcin Kucharski, Jakub Zborowski, Bartosz Mędrek i Maciej Cieślak. Co prawda wspomnieni piłkarze nie odgrywali znaczącej roli w drużynie, ale jednak w niej byli i co nieco pograli. Mimo tych ubytków kadra "Stalówki" nadal jest liczebna, a w dodatku pojawiły się cztery nowe twarze tj. z Iskry Kochlice obrońca Dominik Bekieszczuk, z Arki Trzebnice dwaj pomocnicy Piotr Rogalski i Damian Podziewski oraz najprawdopodobniej golkiper Jakub Andruszko z Czarnych Rokitki (transfer jeszcze dopinany).
Forma sparingowa Stali pokazuje, że dyspozycja jesienna nie uciekła, lecz Czarni po dobrze przepracowanym okresie przygotowawczym również powinni rozpocząć marsz w górę tabeli. Nadzieją na sprawienie niespodzianki przez zespół z Rokitek jest osoba Zbigniewa Grzybowskiego. Były Mistrz Polski kilka lat temu był grającym trenerem „Stalówki”, więc zna ją doskonale. Czy to wystarczy? Przekonamy się w sobotę.
Drogę Górnika Złotoryja wybrał również legnicki Konfeks. Podopieczni Andrzeja Kisiela nie chcą narażać swojej murawy na zniszczenie, więc mecz zostanie rozegrany na sztucznym boisku. Konfeks liczy na dobry start, by szybko zadomowić się w górnej części tabeli i nie musieć walczyć o utrzymanie. Takie same cele mają w Gromadzyniu, bo nie po to w beniaminka zainwestowano tyle pieniędzy by przez klasę Okręgową przemknął niczym meteoryt. W Gromie znów obrodziło transferami, a prawdziwym hitem ma być Tomasz Szewczuk w przeszłości występujący między innymi dla Śląska Wrocław czy Zagłębia Lubin. Podczas zimowych przygotowań Konfeks wygrał tylko raz, pokonując 2:0 Wratislavię Wrocław. Nie jest to dobry prognostyk przed ligą, jednak wyniki sparingów nie zawsze idą w parze z późniejszą formą.
Od trudnego zadania ligę rozpocznie Iskra Kochlice. Przedostatnia obecnie ekipa już na początku będzie musiała stawić czoła jednej z mocniejszych ekip – Prochowiczance Prochowice. W dodatku na jej terenie. Kochlice za wszelką cenę chcą utrzymać Okręgówkę, czyniąc w tym celu spore wzmocnienia. Do Iskry dołączyło trzech nowych zawodników: Mariusz Wójcik (Rodło Granowice), Andrzej Hebda oraz Bartłomiej Gulewicz (powrót z wypożyczenia do Konfeksu). Do zmiany doszło również na ławce trenerskiej. Wiosną, za wyniki kochliczan odpowiadać będzie Krzysztof Ciuksa. Szkoleniowca zmieniła również Prochowiczanka, a w miejsce Andrzeja Węgłowskiego sprowadzono głównego autora sukcesu Gromu Gromadzyń Wielowieś – Zbigniewa Antosiewicza. Faworytem i to zdecydowanym będą gospodarze, lecz pierwsze mecze mają do siebie to, że lubią przynosić niespodzianki.
O zachowanie miejsca na „pudle” zagra natomiast Orla Wąsosz, która uda się do Księginic by zagrać z tamtejszą Iskra. Goście niedzielnego pojedynku mieli wyśmienity finisz, wygrywając siedem meczów z rzędu, a jesienna formę potwierdzili w okresie przygotowawczym. Drużyna stawia przed sobą jasny cel – awans do IV ligi, więc nie może sobie pozwolić na jakąkolwiek stratę punktów w Księginicach. Miejscowa Iskra w pierwszej grze kontrolnej pokonała Kalinę Sobin, lecz później już tak dobrze nie było. Porażki z Odrą Ścinawa i Odrą Chobienia mogą martwić fanów zespołu z Księginic, jednak nadzieję na korzystny przebieg rundy wiosennej dało III miejsce w silnie obsadzonym turnieju RCS CUP 2016.
Na potknięcie Orli liczy Zamet Przemków podejmujący przed własną publicznością Rodło Granowice. Beniaminek plasuje się trzy lokaty niżej od swojego najbliższego rywala, więc faworytem na pewno nie będzie. Zimą Daniel Dudkiewicz intensywnie poszukiwał wzmocnień, a Zamet prowadził rozmowy z Emmanuelem Ohagwu, byłym napastnikiem BKS-u Bolesławiec. Czarnoskóry napastnik wybrał jednak ofertę APIS-u Jędrzychowice.
Ciekawie powinno być w Jaworze, gdzie dziesiąta Kuźnia zmierzy się z ósmą Odrą Chobienia. Okienko transferowe wielkich ruchów przy Parkowej nie przyniosło, jednak wiosną Kuźnia będzie musiała radzić sobie bez Emiliana Borka. Czołowy strzelec zespołu przeniósł się do AKS-u Strzegom. W odwrotnym kierunki podążył Mateusz Bober, dla którego będzie do powrót do ekipy z Jawora.
Tylko jedno ze spotkań zaplanowano na niedzielę. Zamykająca tabelę Chojnowianka Chojnów podejmie w nim Kaczawę Bieniowice. Każdy inny wynik niż wygrana gości będzie tu sporą sensacją, bo jesienią chojnowianie zdobyli tylko jeden punkt, a w meczach sparingowych, mimo kilku wzmocnień, prezentowali się co najwyżej przeciętnie.
Sobota, 12.03
12:00 Górnik Złotoryja – Sparta Grębocice (nasz typ: x2)
15:00 Konfeks Legnica – Grom Gromadzyń Wielowieś ( 1x)
15:00 Stal Chocianów – Czarni Rokitki (1)
15:00 Prochowiczanka Prochowice – Iskra Kochlice (1)
15:00 Iskra Księginice – Orla Wąsosz (2)
15:30 Zamet Przemków – Rodło Granowice (x2)
15:30 Kuźnia Jawor – Odra Chobienia (1)
Niedziela, 13.03
11:00 Chojnowianka Chojnów – Kaczawa Bienowice(2)
Tabela po rundzie jesiennej:
1. Sparta Grębocice 15 32 10 2 3 46-19
2. Stal Chocianów 15 32 10 2 3 44-20
3. Orla Wąsosz 15 30 9 3 3 34-17
4. Zamet Przemków 15 29 9 2 4 32-18
5. Prochowiczanka Prochowice 15 25 8 1 6 34- 30
6. Kaczawa Bieniowice 15 23 7 2 6 20-23
7. Rodło Granowice 15 23 7 2 6 25-24
8. Odra Chobienia 15 21 6 3 6 27-28
9. Konfeks Legnica 15 21 6 3 6 30-20
10. Kuźnia Jawor 15 21 7 0 8 23-32
11. Czarni Rokitki 15 19 5 4 6 20-23
12. Iskra Księginice 15 19 6 1 8 29-33
13. Górnik Złotoryja 15 19 5 4 6 26-28
14. Grom Gromadzyń-Wielowieś 15 17 5 2 8 23-32
15. Iskra Kochlice 15 11 3 2 10 27-36
16. Chojnowianka Chojnów 15 1 0 1 14 11-68