Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Transferowe szaleństwo niższych lig

REGION. Okres poprzedzający start rozgrywek zawsze obfituje w dużą ilość transferów, bo kluby na ogół finalizują je tuż przed powrotem na boiska. Mimo wczorajszego tekstu informującego o ruchach w naszym regionie, dziś pojawiły się kolejne, obok których ciężko przejść obojętnie. Wyścig zbrojeń rozpoczęły ekipy Prochowiczanki Prochowice i Sparty Grębocice, nowe nabytki pojawiły się w Lubiatowiance Lubiatów, a lokalni rywale osłabiają Orkana Szczedrzykowice, co może oznaczać koniec zasłużonego klubu.

Transferowe szaleństwo niższych lig

W Grębocicach postawili na młodość, sprowadzając dwóch zawodników Chrobrego Głogów. Jakub Dopierała i Stanisław Antosik to przedstawiciele zespołu występującego w Wojewódzkiej Lidze Juniorów Starszych, gdzie po rundzie jesiennej Chrobry zajmuje trzecie miejsce z zaledwie dwoma punktami straty do prowadzącego Górnika Polkowice.

Środkowy pomocnik i obrońca dołączą do swoich kolegów z głogowskiej młodzieżówki - Jakuba Podoby oraz Jakuba Godlewskiego, przebywających w Sparcie od początku sezonu.

Najbliższe dni mają przynieść nowinki z obozu Prochowiczanki Prochowice. Ta może nie była tak zaangażowana w transferową ofensywę jak latem, ale kibice chyba nie powinni narzekać. Oficjalnie potwierdzono pozyskanie Dominika Pazio i Adriana Wójcika, a dodatkowo wypożyczono z Arki Trzebnice Dominika Bekieszczuka. Były zawodnik między innymi Górnika Polkowice i Iskry Kochlice sporą część rundy jesiennej stracił z powodu kontuzji, jednak w ostatnich spotkaniach wrócił do składu, by teraz stanąć przed szansą na występy w IV lidze.

W Prochowicach nie zamierzają poprzestać na wspomnianym tercecie i szukają kolejnych wzmocnień, które nadejdą prawdopodobnie zza granicy.

Coraz ciemniejsze chmury zbierają się natomiast nad Orkanem Szczedrzykowice. W tym przypadku można usłyszeć informacje dotyczące rzekomego wycofania zespołu z rozgrywek, jednak na tą chwilę nie zapadły żadne oficjalne rozstrzygnięcia.

Trudno wyobrazić sobie kadrę zespołu, kiedy co chwilę ktoś opuszcza okręt. Po Jarosławie Gambalu i Łukaszu Filipiaku, podobną decyzję podjęli Maciej Pilarowski oraz Bartosz Krasiński.

Środkowy obrońca został już oficjalnie zaprezentowany jako nowy nabytek Konfeksu Legnica, Krasiński postanowił wrócić do Rodła Granowice, a jeśli potwierdzą się plotki dotyczące Pawła Rosy (zainteresowanie ze strony Mewy Kunice) i Tomasza Kociszewskiego (Cicha Woda Tyniec Legnicki), to utrzymanie silnego zespołu w Szczedrzykowicach może być ponad siły nawet dla takiego miłośnika futbolu jakim jest Józef Szabat.

Wzmacniająca właściwie wszystkie formacje Iskra Księginice tym razem zatroszczyła się o spokój między słupkami, który ma gwarantować Kamil Izbiański. 22- letni golkiper jest wychowankiem Zagłębia Lubin, a ostatnio reprezentował Start Namysłów i występującego w Futsal Ekstraklasie Górnika Polkowice.

Nową twarz zobaczą również kibice w Lubinie, ponieważ tamtejszy Górnik sprowadził Jakuba Tomaszewicza, w rundzie jesiennej reprezentującego Kolejarza Miłkowice. 29-latek wcześniej grał również dla Łużyc Lubań, LZS-u Pisarzowice i Bumerangu Wrocław.

Wzmożony ruch panuje ostatnio na trasie Rokitki – Okmiany. Ledwie wczoraj informowaliśmy o sfinalizowaniu wymiany pomiędzy tymi zespołami, a dziś okazało się, że w ślad za Dawidem Tucholskim podąży Andrzej Ziembowski. Co ciekawe, dla nowego pomocnika Czarnych będzie to jego druga przygoda z tym zespołem, gdyż przywdziewał ich koszulkę w sezonach 2015/2016 i 2016/2017, po czym odszedł do Górnika Złotoryja.

Kolejną dobrą wiadomością dla Damiana Pachury jest dobiegająca końca rekonwalescencja Roberta Krasonia, który ostatni raz na boisko wybiegł w trzeciej kolejce poprzedniego sezonu, w starciu z Sokołem Krzywa.

Kolejarz stracił Tomaszewicza, ale to nie jedyny problem Andrzeja Kisiela, ponieważ Konrad Nowiński po czerwonej kartce obejrzanej w starciu z Radziechowianką Radziechów został zawieszony na sześć miesięcy i w tym sezonie już nie zagra.

Z podwójną siłą zaatakowała za to zaprzyjaźniona z Czarnymi Lubiatowianka. Jej szeregi zasiliło aż czterech trzech graczy, w tym dwóch zza granicy, co oznacza, że w szeregach klubu z Lubiatowa będzie już czterech obcokrajowców.

Nowym bramkarzem drużyny prowadzonej przez Witolda Woźniaka został Kacper Wojdak, a siłę rażenia beniaminka ma wzmocnić kapitan Ikara Miłogostowice - Adam Kolasa. Rzeczeni stranieri to gracze z Ukrainy – Mykhailo Kvych i Serhii Slipets, którzy dołączą do swojego rodaka będącego ważną postacią w układance trenera Woźniaka – Wlodomyra Bidukhi.

Na razie kibice Lubiatowianki będą jednak mogli oglądać tylko byłego gracza Czarnych Wałbrzych – Slipetsa, ponieważ drugi z zawodników wrócił do kraju.