Męcinka bliska sprawienia sensacji (FOTO)
MĘCINKA. Przyjazd lidera 3 ligi Górnika Polkowice do Męcinki był wielkim świętem nie tylko dla miłośników futbolu. Wprawdzie polkowiczanie do Męcinki przyjechali w mocno rezerwowym składzie, ale co marka to marka. A Męcinka miała ochotę na sprawienie megasensacji. I było blisko. Do pełni szczęścia zabrakło sekund. Ostatecznie to Górnik Polkowice awansował w Pucharze Polski wygrywając 3:2...
Po pierwszej połowie, która zakończyła się remisem 1:1 wójt Męcinki stawiał 2:1 dla Męcinki. Jemu i pozostałym miejscowym kibicom bardzo podobała się gra ich drużyny. Nie było nikogo, kto widząc jak radzili sobie zawodnicy KS Męcinka, nie wskazywał na ich wygraną.
- Cieszę się, że mam okazję tu w Męcince oglądać mecz jak trzecioligowa drużyna gra z naszą z okręgówki – mówi kibic pan Józef Merklinger - Po pierwszej połowie uważam, że nasi wygrają to spotkanie i stawiam na wygrana 2:1.
Nie z mniejszym optymizmem do wyniku meczu podchodził mieszkaniec wsi Franciszek Rudziec: - Bardzo miło jako kibicowi, gościć u nas taki zespół. I mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze okazję oglądać tutaj jeszcze lepsze drużyny. Przed meczem sądziliśmy, że nas Polkowice „zjedzą” i początek meczu na to wyglądał. Ale po jakimś czasie gra się wyrównała. Kibicujemy zawsze lepszym. Moim marzeniem byłoby aby mecz zakończył się remisem, żebym mógł obejrzeć jeszcze rozstrzygające rzuty karne. Tak aby to sportowe widowisko jak najdłużej trwało. Mamy na boisku światła, więc nie boimy się, że będzie zła widoczność-
Trener KS Męcinka Adam Gabryś po meczu: - Blisko było wygranej. I przykro, bo straciliśmy bramki w takich sytuacjach, które nie powinny się nam przydarzyć. No cóż to skutek gry błędów. Niestety początek gry mieliśmy nienajlepszy – wyszliśmy na boisko ze zbyt dużym respektem dla trzecioligowych Polkowic i to właśnie skutkowała „byle jakim” graniem. Ale z każdą minutą meczu nasza gra nabierała charakteru i co raz lepiej wyglądała. Uważam, że zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze na tle gości. Dla nas dzisiejsze spotkanie z Polkowicami stanowi bardzo dobrą jednostkę treningową i nikt nam nie odbierze tego, co dzisiaj pograliśmy.
Mirosław Brzozowski, wójt Męcinki: - Ilość kibiców na dzisiejszym meczu, świadczy o tym, że liczyliśmy na fajne widowisku sportowe i rzeczywiście, wszyscy co się tutaj pojawili mogli być świadkami świetnego meczu, a zwłaszcza występu naszej drużyny. Spotkanie drużyny z okręgówki z trzecioligowym zespołem z Polkowic, to było wielkie wyzwanie dla KS Męcinka, zespołu z tak małej gminy jaka jest nasza. Uważam, że mimo przegranej nie mamy czego się wstydzić po tym spotkaniu. Tak naprawdę w ostatniej minucie goście zapewnili sobie zwycięstwo. Ale myślę, ze nasi piłkarze mogą z dumą schodzić z boiska i być zadowoleni ze swojej postawy w tym meczu. Byli waleczni, grali na pełnych obrotach i ja jestem bardzo zadowolonych z nich i dumny. Oglądam ich z satysfakcją, bo w lidze też idzie im wspaniale - siedem zwycięstw w tej rundzie. Świadczy to, że piłka nożna w Męcince wzniosła się na wyżyny. Śmiało można myśleć o ich awansie i myślę, że dla mnie jako wójta będzie to także wyzwanie organizacyjne. Jestem otwarty na to i mam nadzieję, że baza infrastrukturalna, którą do tej pory stworzyliśmy daje drużynie większe możliwości.
KS Męcinka - Górnik Polkowice 2:3 (1:1)
Bramki : Piotr Zieliński 11`, Mariusz Słota 46` - Michał Bednarski 10`,77`; Kacper Kocik 90+1`
KS Męcinka: Michał Gołembiewski, Kamil Fitrzyk Maciej Gabryś, Daniel Główka, Krzysztof Makowski, Krzywicki Paweł, Adam Pałka, Grzegorz Osmulski ( Słota Mariusz 46`), Łukasz Stanasiuk, Piotr Zieliński ( Sygut Miłosz 82`), Krzysztof Stępień ( Artur Fitrzyk 84`)B
Górnik Polkowice : Kacper Zdobylak, Filip Baranowski ( Mateusz Surożyński), Wojciech Konefał, Maciek Magdziak, Jędrzej Król, Krzysztof Staśkiewicz, Dawid Malawski, Michał Bednarski, Rafał Karmelita, Dawid Świdwa, Kacper Kocik.
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/26-09-18-KGHM-ZANAM-Gornik-Polkowice-GKS-Mecinka-fot-ewa-jakubowska{/gallery}