Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Orzeł sforsował Nysę

WIADRÓW. Listopadowe granie nie rozpoczęło się najlepiej dla Nysy Wiadrów, która przed własną publicznością uległa Orłowi Zagrodno 0:3, co było najniższym wymiarem kary. Gospodarze wyglądali kadrowo nieco lepiej niż w poprzednich spotkaniach, lecz nie przełożyło się to na ich postawę. Orzeł przez całe spotkanie był zespołem lepszym, ale kolejny raz w ekipie Krzysztofa Kaliciaka zawodziła skuteczność. Nysa kilkukrotnie postraszyła Przemysława Radkowskiego uderzeniami z dystansu, jednak golkiper przyjezdnych zachował czyste konto.

Orzeł sforsował Nysę

 

Faworytem spotkania był Orzeł i błyskawicznie pokazał, że różnica punktowa w tabeli nie jest przypadkiem, bo już w 2. minucie Kamil Kroczak oddał kąśliwy strzał z linii pola karnego, źle interweniował bramkarz i piłka wylądowała w siatce.

Goście narzucali ton boiskowym wydarzeniom, lecz kilkukrotnie ich zapędy tonowali sędziowie odgwizdując kontrowersyjne pozycje spalone lub nie zauważając ewidentnych, zdaniem zawodników z Zagrodna, przewinień w polu karnym. Po niespełna półgodzinie gry przyjezdni podwyższyli prowadzenie, za sprawą silnego strzału z powietrza Michała Kaliciaka. Przed przerwą

Orzeł miał jeszcze kilka okazji do pokonania golkipera Nysy, jednak kolejny raz ofensywie zespołu z Zagrodna brakowało zimnej krwi pod bramką rywala.

W drugiej połowie Nysa na moment złapała oddech i kilkukrotnie zagroziła Przemysławowi Radkowskiemu, jednak na próby gospodarzy składały się głównie strzały z dystansu, które albo mijały światło bramki, albo padały łupem golkipera. Zdecydowanie więcej pracy miał Mariusz Bielicz, który efektownie sparował uderzenie Kamila Kroczaka, chwilę później wygrał pojedynek jeden na jeden z Michałem Kaliciakiem i uprzedził próbującego dobijać piłkę Łukasza Kubonia. Wreszcie w 77. minucie padł trzeci gol dla Orła. Świetnym rajdem popisał się Krzysztof Zielonka, który zagrał na wolne pole do Daniela Markiewicz, a ten mając przed sobą tylko Bielicza, pewnie trafił do siatki. Goście nie mieli zamiaru na tym poprzestawać, lecz nadal zawodziła ich skuteczność. Sam na sam z bramkarzem wyszedł Kuboń, ale golkiper nogą sparował uderzenie napastnika Orła, a dobitka minęła słupek z jego zewnętrznej strony. W końcówce raz jeszcze próbował Michał Kaliciak, tym razem oddając strzał z dystansu, lecz Bielicz kolejny raz był na posterunku.

W doliczonym czasie gry indywidualną akcję przeprowadził Piotr Baranowski, wpadł w pole karne, jednak i tym razem górą był bramkarz Nysy.

Nysa Wiadrów – Orzeł Zagrodno 0:3 (0:2)
Kroczak 2’, Kaliciak 27’, Markiewicz 77’
Orzeł: Radkowski – Zielonka, B. Bielecki, Sokołowski, Baranowski, Ł. Bielecki, Gut, Kroczak, Markiewicz, Graczyk (60. Kuboń), Kaliciak
Nysa: Bielicz – Abramowicz, Buroń, Ł. Głuch, Karczewski (67. A. Głuch), Kuźnia, Mitaszewski, Nowacki, Piwowarski, Litawa, Snoch

Powiązane wpisy