Awans Miedzi po dogrywce (FOTO)

W pierwszej odsłonie oba zespoły skupiały się raczej na tym, by nie zaszkodzić rywalom. W zasadzie jedyną bardzo dobrą okazję mieli goście. W 31. minucie Kamil Adamek będąc w "16" zmarnował doskonałą okazję. Nie trafił do bramki. Wcześniej piłkarze próbowali tworzyć sytuacje, ale nie były one groźne.

W drugiej odsłonie działo się już więcej, ale też nie było przełomu. Sygnał do ataku ze strony Miedzi dał Dawid Kort. Uderzył z 25 metrów obok bramki. Kort był bliski zdobycia gola w 64. minucie, kiedy po uderzeniu z rzutu wolnego z 17 metrów trafił w słupek.

Pomocnik Miedzi nadal był bardzo aktywny i był bliski zdobycia gola w 67. minucie, kiedy strzelił obok słupka. Goście też próbowali. Daniel Liszka uderzył z 16 metrów, ale Łukasz Załuska wybił nad poprzeczkę. Jeszcze pod koniec meczu Marquitos z bliskiej odległości uderzył piłkę głową, ale bramkarz wybił na róg.

Do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka. W niej Miedź miała lepsze okazje i zasłużenie wygrała. W 98. minucie Henrik Ojamaa strzelił z dystansu obok słupka, a kilka minut później piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę.

W końcu, w 108. minucie, wpadła bramka. Kort uderzył mocno z 15 metrów i piłka po odbiciu się od poprzeczki i pleców bramkarza wpadła do siatki.

Miedź Legnica - GKS Jastrzębie Zdrój 1:0 (0:0, 0:0)

Bramka: Kort 108.
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław).
Żółte kartki: Purzycki, Byrtek - Jaroszek, Szczęch.

Miedź: Załuska - Bartczak, Musa, Byrtek, Pikk - Purzycki, Danielewicz (77. Marquitos), Łukowski (59. Ojamaa), Conde (59. Śliwa), Kort - Sabala.

GKS: Drazik - Mazurkiewicz, Gojny, Bojdys, Szymura (91. Wróbel) - Norkowski (46. Mróz), Tront, Liszka, Szczęch, Skórecki (46. Jaroszek) - Adamek.

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/29_10_19_PP_Miedz_Legnica_GKS_Jastrzebie_fot_BSlepecka{/gallery}