Miedź podzieliła się punktami z Górnikiem (FOTO)

Tak jak w poprzednich spotkaniach, Miedź od początku rzuciła się do ataku. W pierwszej połowie próbowała sporo razy uderzać z dystansu. W 26. minucie strzał Mehdiego Lehaire obronił Maciej Gostomski. Chwilę później po przejęciu piłki przez legniczan ponownie lepszy był Gostomski, kiedy, tym razem, uderzał Kamil Antonik.

W pierwszej odsłonie próby pokonania bramkarza rywali podjęli jeszcze Emmanuel Agbor i Jurich Carolina, ale i w tych przypadkach między słupkami dobrze spisywał się gracz Górnika.

Goście mieli jedną groźną sytuację, którą sprokurował Ruben Hoogenhout. Holender podał do środka do gracza rywali, dzięki czemu zespół z Łęcznej zaatakował a strzał oddał Adam Deja, lecz świenie obronił Jakub Mądrzyk.

W drugiej połowie akcji było mniej, ale i tu kilka można było zanotować. Bramkarze jednak za każdym razem byli górą. W 76. minucie Gostomski obronił strzał Antonika.

W końcówce Miedź wyszła z kontratakiem 4 na 2, ale Antonik w decydującej fazie podając piłkę trafił w nogę rywala. Natomiast popis umiejętności ofensywnych i dryblingu dał jeszcze Nemanja Mijusković, lecz ostatecznie został powstrzymany w polu karnym po minięciu dwóch zawodników.

Miedź mogła wyciągnąć z tego meczu więcej, ale remis i brak straty gola też nie jest złym rezultatem. Zespół Radosława Belli po trzech kolejkach ma 7 punktów na koncie w tabeli I ligi.

Miedź Legnica - Górnik Łęczna 0:0

Sędzia: Piotr Idzik (Poznań).

Żółte kartki: Carolina, Lehaire, Drygas, Antonik, Tront - Deja.

Czerwona kartka: Deja (90. min., za dwie żółte).

Miedź: Mądrzyk - Carolina (59. Kostka), Mijusković, Hoogenhout, Hartherz - Michalik, Tront, Drygas (77. Mansfeld), Lehaire (87. Stanclik), Antonik - Agbor (59. Drzazga).

Górnik: Gostomski - Zbozień, Klemenz, de Amo, Grabowski - Kozak, Deja, Kryeziu, Żyra (81. Gąska), Starzyński (67. Janaszek) - Roginić (75. Podliński).