Miedź ograła Raków w drodze do finału PP (FOTO)
LEGNICA. Miedź po rzutach karnych pokonała niedawnego mistrza Polski i czołowy zespół PKO Bank Polski Ekstraklasy Raków Częstochowa. - Gratulacje dla Miedzi. Życzę im, aby zaszła jak najdalej. My jesteśmy rozczarowani, ponieważ nie awansowaliśmy do dalszej fazy. Z każdą minutą gry coraz trudniej było nam objąć prowadzenie, szczególnie, kiedy nie trafialiśmy dobrych sytuacji - skomentował mecz coach gości Marek PAPSZUN.
Puchar Polski nazywany jest "pucharem 1000 drużyn", bo tutaj mogą zmierzyć się zespoły z różnych klas rozgrywkowych i sprawić niespodziankę. Niewątpliwie świadkami tego byli dziś kibice w Legnicy, bo faworytem był Raków, ale to Miedź schodziła z murawy jako zwycięzca. W poprzednim sezonie zwycięzcą rozgrywek była pierwszoligowa Wisła Kraków. Miedź zrobiła pierwszy krok kierunku finału i oczywiście jest to dziś marzenie, ale kto wie...
Sam mecz to oczywiście głównie inicjatywa przejęta przez gości, ale solidnie w obronie spisywali się gospodarze. Raków stworzył na samym początku dwie bardzo dogodne okazje, które jednak zostały zmarnowane. Później jeszcze ekipa z Częstochowy trafiła w słupek. Miedź także miała swoje szanse, a najbliżej gola był Wiktor Bogacz, jednak zainicjowana przez niego akcja nie zakończyła się strzałem.
W regulaminowym czasie gry kibice goli nie zobaczyli, ale nie stało się to także w dogrywce, więc konieczne były karne. W nich więcej zimnej krwi zachowali gracze Miedzi. Jedynie Florian Hartherz został zatrzymany przez golkipera, natomiast w Rakowie dwóch zawodników nie trafiło w bramkę.
Miedź awansowała do drugiej rundy pucharu. 30 września odbędzie się losowanie par a mecze odbędą się pod koniec października.
Miedź Legnica – Raków Częstochowa 0:0 k. 4:3
Rzuty karne: 0:0 Efstratios Svarnas, 1:0 Benedik Mioc, 1:1 Milan Rundić, 2:1 Marcel Mansfeld, 2:2 Vladyslav Kochergin, 2:2 Florian Hartherz, 2:2 Jean Carlos Silva Rocha, 3:2 Bartosz Bida, 3:3 Gustav Berggren, 4:3 Krzysztof Drzazga
Miedź: 31. Mateusz Abramowicz - 3. Mateusz Grudziński, 5. Adnan Kovacević, 6. Jacek Podgórski (113’ 7. Bartosz Bida), 8. Victor Moya Martinez „Chuca” (79’ 27. Juliusz Letniowski), 9. Wiktor Bogacz (79’ 95. Marcel Mansfeld), 10. Benedik Mioc, 14. Kamil Drygas (69’ 22. Iwo Kaczmarski), 17. Michał Kostka, 26. Florian Hartherz, 98. Kamil Antonik (69’ 11. Krzysztof Drzazga)
Raków: 1. Kacper Trelowski - 2. Ariel Mosór (68’ 5. Gustav Berggren), 3. Milan Rundić, 4. Efstratios Svarnas, 7. Fran Tudor (91’ 21. Dawid Drachal), 9. Patryk Makuch (46’ 20. Jean Carlos Silva Rocha), 19. Michael Ameyaw, 23. Peter Barath, 26. Erick Otieno, 30. Vladyslav Kochergin, 84. Adriano Luis Amorim Santos (78’ 15. Jesus Antionio Diaz Gomez, 90+7’ 91. Tomasz Walczak).
Fot. Jakub Wieczorek