Miedź remisuje na oczach 3278 widzów (FOTO)
LEGNICA. Miedź Legnica była faworytem meczu z beniaminkiem 1. ligi Kotwicą Kołobrzeg, ale musiała zadowolić się jednym punktem. Na zespole gości mocną pieczęć odcisnął już Ryszard TARASIEWICZ prowadzący zespół od pół roku. Gola dla gości zdobył Desire Segbe Azankpo, piłkarz z Beninu, posługujący się francuskim paszportem. Napastnik sporo czasu spędził na belgijskich boiskach w zespole RFC Seraing. Wcześniej reprezentował barwy... FC Bayern II.
Miedź błyskawicznie odpowiedziała. Błysnął Marcel Mansfeld, który wyskoczył i skutecznie główkował po dośrodkowaniu z lewej strony boiska na 6. metr, ustalając wynik meczu (1:1).
Spotkanie dla Miedzi zaczęło się źle, bo już w 10. minucie z boiska, z powodu urazu, musiał zejść Wiktor Bogacz. To pokrzyżowało plany na mecz trenera Ireneusza Mamrota. - Musieliśmy wprowadzić w jego miejsce innego młodzieżowca, w efekcie czego przez 40 minut graliśmy bez napastnika - mówi szkoleniowiec.
Drużyna grała zbyt wolno i niedokładnie. Najlepszą okazję w pierwszej połowie stworzyła jeszcze na początku starcia, ale zmarnował ją Kamil Antonik. Pod koniec połowy to Kotwica miała wyborną szansę, ale ją zmarnowała. Sędzia też nie podyktował jedenastki dla gości po tym, jak w polu karnym padł gracz Kotwicy. Arbiter najpierw wskazał na "wapno", ale po analizie VAR cofnął decyzję.
W drugiej odsłonie też było wiele niedokładności, ale w 71. minucie kibice zobaczyli gola dla ekipy przyjezdnych. Trafił Desire Segbe. Na szczęście szybko Miedź odpowiedziała za sprawą Marcela Mansfelda, który uderzył piłkę głową i ta wpadła do siatki.
Widać, że sporo minut na boisku, które ostatnio mieli piłkarze Miedzi w nogach, dało o sobie znać. W osiem dni rozegrali trzy mecze, w tym starcie pucharowe trwające 120 minut i rzuty karne. Miedź zajmuje aktualnie czwartą pozycję w tabeli I. ligi.
Bez wątpienia kibice teraz najbardziej oczekują poniedziałkowego losowania Pucharu Polski. Z kim zagra Miedź? Być może rywalem będzie KGHM Zagłębie Lubin.
A jak dopingowano w Legnicy?
Miedź Legnica - Kotwica Kołobrzeg 1:1(0:0)
Marcel Mansfeld 75 - Désiré Segbé 71
Miedź: 44. Jakub Wrąbel - 19. Amar Drina (72, 17. Michael Kostka), 99. Bartosz Kwiecień, 3. Mateusz Grudziński, 26. Florian Hartherz - 98. Kamil Antonik (72, 6. Jacek Podgórski), 14. Kamil Drygas (63, 27. Juliusz Letniowski), 8. Chuca (46, 95. Marcel Mansfeld), 10. Benedik Mioč, 11. Krzysztof Drzazga - 9. Wiktor Bogacz (10, 22. Iwo Kaczmarski).
Kotwica: 88. Marek Kozioł - 7. Łukasz Kosakiewicz, 21. Michał Kozajda, 27. Tomasz Wełna, 22. Wołodymyr Kostewycz (50, 15. Miłosz Kurowski) - 29. Marcel Bykowski (64, 57. Désiré Segbé), 6. Kamil Kort (82, 8. Lucas Ramos), 24. Filipe Oliveira, 10. Michał Cywiński, 32. Nicolas Rajsel - 39. Jonathan Júnior (82, 9. Filip Kozłowski).
Fot. Jakub Wieczorek