Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Leciejewski nie dla Zagłębia

LUBIN. Najlepszy bramkarz ligi norweskiej w minionym sezonie Piotr LECIEJEWSKI, zawodnik SK Brann Bergen nie zostanie zawodnikiem Zagłębia Lubin. Jak poinformował dziennik Bregens Tidende oba kluby nie osiągnęły porozumienia finansowego związanego z transferem Leciejewskiego. Norwegowie za Leciejewskiego chcieli minimum 500 tysięcy euro co znacznie odbiegało od pierwszej oferty złożonej przez Miedziowy klub. Kilka dni temu Zagłębie skorygowało swoją ofertę, ale i tak oferta ta została przez Norwegów odrzucona. Co ciekawe oba kluby nie odżegnują się od dalszych rozmów... jeszcze w tym okienku transferowym.

Leciejewski nie dla Zagłębia

Zagłębie prestiżowo traktowało transfer Leciejewskiego. Szczegóły kontraktu zawodnika były domówione, piłkarz przeszedł w Lubinie testy medyczne. Ciekawostką jest to iż prezes Zagłębia Robert Sadowski chciał pozyskać Leciejewskiego nawet w sytuacji kiedy nie było poważnej oferty dla Martina Polacka. 

Norwegowie liczyli się z odejściem swojego najlepszego golkipera. Leciejewski wypadł z kadry meczowej Brann Bergen i początek sezonu był dla Norwegów fatalny. Odpadnięcie z Ligi Europy , przegrana w Pucharze Norwegii, przeciętne wyniki w ostatnich meczach ligowych i stało się jasne iż Leciejewski to nie tylko dobry bramkarz, ale i dobry duch zespołu. Nieoficjalnie wiadomo, że Norwegowie liczyli na zarobek rzędu 500 tysięcy euro za zawodnika, który z Brann Bergen ma kontrakt ważny do grudnia 2019 roku. Zagłębie przez ostatnie 2 lata nie lubi wydawać grubych tysięcy na pozyskiwanych zawodników. Wykupienie Filipa Starzyńskiego było wyjątkiem potwierdzającym regułę. Nic dziwnego, że Miedziowi za bramkarza notabene mieszkającego w...Legnicy skłonni byli wydać nie więcej niż ok.200 tysięcy euro. To dużo mniej niż oczekiwali działacze Brann Bergen.

Fot. SK Brann Bergen

Powiązane wpisy