Stawiasz na Świerczoka - pieniądze kasujesz
LUBIN. Za nami szlagier piłkarskiej jesieni, czyli mecz Zagłębia Lubin z Górnikiem Zabrze. Jakby nie patrzeć były to prawie, że derby... Górnego Śląska. W składzie lubinian nie brakuje zawodników wywodzących się z klubów Górnego Śląska. I jest ich naprawdę dużo... Łukasz Janoszka, Alan Czerwiński, Bartosz Kopacz i - przede wszystkim - Jakub Świerczok to podstawowi gracze ekipy trenera Piotra Stokowca. Lubińską kolonię hanysów uzupełnia Adam Matuszczyk, pochodzący z Gliwic. W ekipie Zagłębia jest też kilku graczy, którzy w przeszłości grali w klubach Górnego Śląska - Kamil Mazek, Daniel Dziwniel i Filip Starzyński. Cała trójka reprezentowała barwy Ruchu Chorzów. Jakby nie liczyć 9 hanysów gra w zespole Piotra STOKOWCA...
Tym najważniejszym jest oczywiście Jakub ŚWIERCZOK. Dwupak "zapakowany" Górnikowi sprawił iż z 7-oma golami napastnik Miedziowych rozpoczął pościg za Angulo (11 goli) w klasyfikacji snajperów ekstraklasy. Co ciekawe Świerczok jest sposobem na życie dla wielu kibiców nie tylko miedziowej jedenastki. Firma bukmacherska FORTUNA przed tym meczem gol Świerczoka wyceniała po kursie... 2,7. Kto w Lubinie stawiał iż Świerczok gole strzeli ten ma portfel znacznie grubszy niż przed meczem. Nie mamy nic przeciwko temu aby w piątek przy okazji meczu z Piastem Świerczok pakując piłkę do siatki powiększył kolejny raz grubość portfeli miedziowych fanów...