Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

PNL CUP = mistrzostwa Polski niższych lig

LUBIN. W piątek inauguruje rozgrywki rodzima ekstraklasa a sobota i niedziela to terminy zarezerwowane na... nieoficjalne Mistrzostwa Polski niższych lig. W najbliższy weekend w Lubinie odbędzie się turniej, na który wiele klubów czeka przez cały rok. Inicjatywa Adama MICHALIKA i Radosława SALAMONA tym razem przyciągnie czterdzieści zespołów, które powalczą o zwycięstwo w trzeciej edycji turnieju Piłkarskie Niższe Ligi Cup! Turnieju odbywającego się pod patronatem Polskiego Związku Piłki Nożnej.

PNL CUP = mistrzostwa Polski niższych lig

Na 4 dni przed pierwszym kopnięciem piłki podczas III edycji PNL CUP o chwilę rozmowy poprosiliśmy Adama MICHALIKA, współorganizatora imprezy.

Do turnieju pozostało już tylko kilka dni. Wszystko dopięte na ostatni guzik?

- Tak naprawdę pozostały już tylko kosmetyczne sprawy, które musimy dopracować na ostatniej prostej przed zawodami. Mogę jednak z ręką na sercu powiedzieć, że jesteśmy gotowi do organizacji tej imprezy. Według mnie to będzie najlepszy turniej spośród wszystkich dotychczasowych.

Pod jakim względem najlepsza?

- Pierwsza i podstawowa sprawa to liczba drużyn. W tym roku do Lubina przyjedzie czterdzieści zespołów, które powalczą o zwycięstwo w turnieju. To pokazuje, że ta impreza ewoluuje i przyciąga coraz większą ilość klubów nie tylko z regionu, ale także z całej Polski.

Dochodzicie do momentu, w którym wykorzystujecie do maksimum boiska RCS-u i Górnika Lubin. Myślicie już o planach na przyszłoroczną imprezę?

- Skłamałbym mówiąc, że nie mamy pomysłu na kolejne edycje, bo mieliśmy go już kilka miesięcy temu. To jednak nie jest czas na to, by o nim opowiadać. Teraz musimy skupić się na jak najlepszej organizacji tegorocznej edycji, bo ona jest kluczem do rozwoju naszego projektu.

Wróćmy więc do tego co czeka nas w najbliższy weekend. O co drużyny zagrają w III edycji turnieju Piłkarskie Niższe Ligi Cup?

- PNL Cup z roku na rok cieszy się coraz większym prestiżem i widzimy to po podejściu zespołów do rywalizacji w Lubinie. W poprzednich latach wiele zespołów na zawody wysyłało „drugi garnitur”, ale w tym roku będzie inaczej. Przede wszystkim dlatego, że zwycięzca zgarnie voucher o wartości trzech tysięcy złotych ufundowany przez markę Saller a także możliwość odbycia treningu pod okiem trenera Mariusza Lewandowskiego. Ponadto mamy także wiele innych nagród zarówno drużynowych jak i indywidualnych.

Na papierze faworytem turnieju wydaje się być jedyny czwartoligowiec w stawce, czyli Stal Chocianów. Zgadzasz się z takim typowaniem?

- Wydaje mi się, że to kto w jakiej lidze gra może mieć drugorzędne znaczenie. Wszystko dlatego, że gramy w sześcioosobową odmianę piłki nożnej. Według mnie sporym atutem będzie tutaj doświadczenie w lidze halowej, więc groźna powinna być Kuźnia Jawor. Nie można zapomnieć także o ubiegłorocznych zwycięzcach, czyli Granicie Roztoka, który w cuglach wygrał zawody. Do tego dochodzi KS Legnickie Pole, GKS Warta Bolesławiecka, Zryw Kłębanowice czy KS Męcinka. Zeszłoroczny występ Nałęczu Ostroróg może pokazuje, że nie można lekceważyć także przyjezdnych zespołów, które mogą sporo namieszać w zawodach.

Podobnie jak w poprzednich latach, tak i tym razem fazę pucharową będzie można obejrzeć na żywo w telewizji. Szykujecie jakieś niespodzianki z tym związane?

- Podstawowa jest taka, że powiększamy grono ekspertów, którzy pomogą nam komentować zawody. W poprzedniej edycji robili m.in. Romuald Kujawa i Janusz Kudyba. Teraz do tego grona dołączy jeden z najbardziej cenionych sędziów Marek Dłubała, a także komentator Radio Gol – Bartłomiej Pilecki. Za zespoły z Wielkopolski natomiast odpowiadać będą redaktorzy portalu Peryferia Futbolu, którzy będą z nami po raz drugi. Oczywiście grono komentatorów uzupełnimy wspólnie z Radkiem, by na bieżąco dzielić się naszymi spostrzeżeniami dotyczącymi turnieju.

Dotknijmy jeszcze jednego delikatnego tematu. W tym roku zrezygnowaliście z sędziów z naszego regionu. Skąd taka decyzja?

- Po poprzedniej edycji czuliśmy się rozczarowani tym jak zachowali się sędziowie w jednym z meczów półfinałowych. Nie boję się powiedzieć, że skrzywdzili wtedy bardzo mocno jeden z zespołów a do tego jeden z arbitrów, którego wcześniej bardzo mocno ceniliśmy przekroczył pewną granicę w kontakcie z nami. To zmusiło nas do refleksji, której efektem jest to, że w tym roku postawiliśmy na sędziów, którzy w poprzednich latach byli rozjemcami w oficjalnych Mistrzostwach Polski w piłce nożnej sześcioosobowej. Arbitrzy reprezentują Śląski Związek Piłki Nożnej, co dodatkowo powoduje, że mamy gwarancje bezstronności podczas zawodów. W tym miejscu warto podkreślić, że nie chcemy wrzucać wszystkich sędziów do jednego worka, bo w naszym regionie jest bardzo duża ilość arbitrów o wysokich umiejętnościach dla których będziemy mieli ciekawą propozycję, o której poinformujemy po tegorocznej edycji.

Dziękuję za rozmowę.

Powiązane wpisy