Szlagier dla Iskry (FOTO)

Klasa okręgowa ma swoich bohaterów. Tych negatywnych jak piłkarz z Chobieni, który poił sędziego lub Grom Gromadzyń, który będąc gospodarzem meczu nie potrafił sie zebrać na pojedynek ligowy z Kochlicami...

Po stronie pozytywów trzeba koniecznie zapisać ligowy szlagier rozgrywanych na boiskach Akademii Zagłębia w Lubinie. Zawodnicy Górnika i Iskry skupili się przez 90 minut wyłącznie na walce o piłkę i nie najgorzej im to wychodziło. Oby tak dalej !

 Przemysław Cielewicz trener Górnika Lubin:  - Zagraliśmy dobre spotkanie, tylko, jak to się mówi, „walory artystyczne” nam tutaj nie pomogą. Powinniśmy strzelić kilka bramek więcej gdyż prowadziliśmy grę a tracimy frajersko bramki. Myślę, że w przebiegu gry byliśmy drużyną lepszą ale niestety liczy się efekt finalny w postaci bramek. Został nam ostatni mecz z Górą i mam nadzieję, że wygramy. Mam także nadzieję, że runda wiosenna zostanie rozegrana i będziemy nadal walczyć o pierwsze miejsce. Na pewno dokonamy wzmocnień drużyny i będziemy grać dalej. Andrzej Wójcik  trener Iskry Księginice: 
Cieszymy się z tej wygranej. Przegrywaliśmy 0:1 ale nie zeszliśmy z obranej drogi: chcieliśmy grać konsekwentnie i udało nam się wyrównać do przerwy. Po przerwie mieliśmy 3-4 zabójcze minuty, które zadecydowały o tym meczu i było 3:1. Trzeba przyznać Górnikowi, że cały czas dążył do strzelenia bramki kontaktowej i udało mu się to w końcówce. Oba zespoły zademonstrowały dzisiaj bardzo dobry poziom. Czeka nas teraz przerwa w rozgrywkach i przygotowanie do kolejnego sezonu. Popatrzymy co się dzieję na rynku transferowym w niższych ligach – chcemy dokooptować kilku zawodników, liczymy że przyjdzie pięciu nowych zawodników co zwiększy rywalizację – chcemy być bardzo mocni na wiosnę.

Górnik Lubin - Iskra Księginice 2:3 (1:0)
Kusztal 2  -  Pilichowski, Karczewski, Bar.

Fot. Dariusz Szymacha

{gallery}galeria/sport/11_11_20_Gornik_Lubin_Iskra_Ksieginice_Fot_Dariusz_Szymacha{/gallery}