Biała Gwiazda na kolanach przed Zagłębiem (FOTO)
LUBIN. Zagłębie Lubin odniosło trzecie z rzędu zwycięstwo i z dorobkiem 38 punktów nieoczekiwanie włączyło się na cztery kolejki przed metą ekstraklasy do walki o 4.miejsce. Z kolei Biała Gwiazda poniosła ...czwarta porażke z rzędu a ich szkoleniowiec Peter Hyballa uczynił milowy krok aby zakńczyć swoją pracę w Krakowie. Miedziowi chociaż szybko stracili gola, nie mieli problemów z pokonaniem słabej tego dnia Wisły. Po raz pierwszy od dłuższego czasu można mieć problem z wytypowaniem najlepszego zawodnika Zagłębia: pewny na stoperze Kamil Kruk z 4 kluczowymi w obronie interwencjami, kilka rewelacyjnych rajdów Kacpra Chodyny aż palce lizać, gol godny niedoszłej Superligi Filipa Starzyńskiego, sprytny gol , 7. w 2021 roku Patryka Szysza, rajdy i asysty Dejana Drażica, bomba z ponad 20 metrów dająca dziewiczego w ekstraklasie gola Karola Podlińskiego...Jest w kim wybierać a na dodatek Samuel Mraz mając do dyspozycji zaledwie 10 minut także dobił rywali...
Martin Ševela: - Wygrana z Wisłą daje wsparcie dla całego zespołu. Rozmawialiśmy przed meczem o zaufaniu i wsparciu jeden za drugiego. Cieszymy się bardzo z tego zwycięstwa, atmosfera jest bardzo dobra i czekamy na kolejny mecz z Piastem Gliwice.
W pierwszym kwadransie lepsze wrażenie sprawiali podopieczni Petera Hyballi, którzy starali się grać odważnie i częściej gościli w okolicy pola karnego rywali. Swoją inicjatywę udokumentowali objęciem prowadzenia w 16. minucie, ale dużym stopniu pomogli im w tym gospodarze. Po dośrodkowaniu Macieja Sadloka z rzutu rożnego , piłka minęła skaczącego na tzw. krótkim słupku Karola Podlińskiego i niefortunnie odbiła się od Sasy Balicia, który skierował piłkę do bramki swojego zespołu.
W kolejnych minutach Wisła nie poszła za ciosem, z kolei Zagłębie szukało okazji do odpowiedzi. Bramkarz gości Mateusz Lis kilka razy musiał interweniować, a w 35. minucie został zmuszony do wyciągnięcia piłki z siatki. Precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego zaskoczył go Karol Podliński. Tuż przed przerwą Zagłębie mogło jeszcze wyjść na prowadzenia, ale dobrej sytuacji nie potrafił wykorzystać Jewgienij Baszkirow.
W drugiej połowie obie drużyny szukały swoich okazji, ale brakowało im precyzji w decydujących momentach. Można było odnieść nawet wrażenie iż Wisła w jakimś stopniu ma ten mecz pod kontrolą...
W 72. minucie pod własną bramką Serfin Szota niedokładnie zagrywał piłkę do Lisa. Bramkarz Wisły starał się uratować sytuację, ale zrobił to na tyle nieporadnie, że wyłożył futbolówkę pod nogi Patryka Szysza. Napastnikowi Zagłębia pozostało umieścić piłkę w pustej bramce.
Dwie minuty później było już 3:1 dla Zagłębia. Pięknym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego Lisowi szans nie dał Filip Starzyński. Miedziowi nie zamierzali na tym poprzestawać i w 87. minucie ustalili wynik meczu na 4:1. Piłkę od Dejana Drażicia w polu karnym otrzymał Samuel Mraz i z zimną krwią pokonał bezradnego Lisa.
- Druga połowa była bardzo dobra z naszej strony. Wyglądaliśmy dobrze fizycznie i zaczęliśmy przeważać na boisku. Bardzo ważne, że po tak trudnym meczu w Mielcu potwierdziliśmy naszą dobrą dyspozycję - dodal trener Miedziowych Martin SEVELA.
Miedziowi powalczą o 4.miejsce na mecie sezonu i gdyby tak się stało to byłaby to najwyższa Zagłębia od sezonu 2015/16. I ewentualne wywalczenie tej lokaty byłoby przepustką do gry w europejskich pucharach...
Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 4:1 (1:1)
Bramki: Podliński 35, Szysz 72, Starzyński 74, Mraz 87 – Balić 14 samobójcza
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 26. Kacper Chodyna, 74. Kamil Kruk, 15. Đorđe Crnomarković, 3. Saša Balić - 17. Patryk Szysz (89, 16. Adam Ratajczyk), 14. Jakub Żubrowski (60, 99. Łukasz Łakomy), 4. Jewgienij Baszkirow, 18. Filip Starzyński, 95. Dejan Dražić - 13. Karol Podliński (85, 11. Samuel Mráz).
Wisła: 1. Mateusz Lis - 8. Łukasz Burliga, 5. Souleymane Koné, 4. Maciej Sadlok - 54. Piotr Starzyński (87, 16. Jakub Błaszczykowski), 10. Gieorgij Żukow (84, 9. Rafał Boguski), 21. Nikola Kuveljić, 40. Yaw Yeboah, 77. Stefan Savić (79, 55. Žan Medved), 43. Dawid Szot (46, 17. Serafin Szota) - 99. Felicio Brown Forbes (79, 44. Aleksander Buksa).
żółte kartki: Dražić, Żubrowski - Kuveljić, Żukow, Brown Forbes, Buksa.
Fot.: Dariusz Szymacha
{gallery}galeria/sport/21_04_21_Zaglebie_Lubin_Wisla_Krakow_Fot_Dariusz_Szymacha{/gallery}
