To był fantastyczny bieg... (FOTO cz.2)
LUBIN. Bez wątpienia Bieg Papieski organizowany w Lubinie stał się sportowo-organizacyjną wizytówką miasta. Jeżeli były jakieś niedociągnięcia organizacyjne to, po pierwsze wie o nich prezes Marek Dłubała, a po drugie nie rzutowały one na przebieg imprezy. Biegacze komplementowali imprezę a pomysł zlokalizowanie mety w hali przy pełnym show laserowo-dymnym- majstersztyk, którzy określono mianem "Europy". Powiedzmy sobie to wprost: organizatorzy imprez sportowych zwłaszcza biegowych w regionie, na Dolnym Śląsku powinni w miarę możliwości czerpać wzorce z lubińskiego III Biegu Papieskiego! To było bezapelacyjnie mistrzostwo świata!
Jaki był to bieg od strony sportowej? - Trasa trudna, wietrzne warunki nie ułatwiały życie sporej części biegnącym - mówił Piotr ŁAWICKI z podlubińskiej Obory zdobywca drugiego miejsca z czasem 20 min 21 sek. - Między trzecim a czwartym kilometrem miałem lekki kryzys na takim długim podbiegu, rywal odskoczył i nie miałem szans na tej trasie by odrobić straty. Ale drugie miejsce jest dużym sukcesem zwłaszcza, że uzyskałem dobry czas.
- Trasa nie była trudna dla mnie, ale dzisiaj jestem już po jednym wyczerpującym biegu na Crossie Straceńców, więc w nogach to czułam - mówiła na mecie Anna FICNER, złotoryjanka, która okazała się najszybszą kobietą III Biegu Papieskiego z czasem 24,21 min. Złotoryjanka drugą na mecie Elżbietę Botuszyn z Grodowca wyprzedziła o minutę.
Wielkie powody do radości miał Marek STAROŃ, polkowicki radny, który do mety dotarł w środku "peletonu". - Technicznie trasa ciekawa, taka "sprawiedliwa", bo mogą na niej zmierzyć się ci znakomici biegacze, jak i tacy amatorzy jak ja. Czas uzyskany mnie zadawala, miejsce jest sprawą drugorzędną. Mogę potwierdzić, że Bieg Papieski to fantastyczna impreza biegowa chyba nie tylko na Dolnym Śląsku. A pomysł usytuowania mety w hali, z widzami, rodzinami biegnących na trybunach, zrobienie z finału biegu przecież amatorskiego wielkiego show - kapitalny.
- Jeżeli ktoś lubi biegać, to w Lubinie podczas Bieg Papieskiego dostał receptę na zorganizowanie fantastycznej imprezy biegowej - powiedział na mecie Maciej GAŁĘZA, biegacz i organizator legnickiego Biegu Wilczym Tropem.
To był fantastyczny bieg dla wszystkich. Na trasie biegli księża w sutannach i... siostra zakonna w stroju jak najbardziej duchownym...
Zobacz również inne galerie z biegu: pierwszą, trzecią i czwartą.
{gallery}galeria/sport/24-04-16-III-bieg-papieski-cz2-fot-bozena-slepecka{/gallery}