Andrzej Wójcik zrezygnował z prowadzenia Iskry
KSIĘGINICE. Rewelacyjny zwycięzca legnickiej klasy okregowej - Iskra Księginice został bez ...trenera. - Moja decyzja jest nieodwołalna - mówi Andrzej WÓJCIK, trener Iskry. - Dzisiaj złożyłem rezygnację z prowadzenia zespołu. Nie chciałbym upubliczniać powodów rezygnacji. Powiem tylko, że interesuje mnie nowe motywujące zadanie .To jest zabawa jak budujesz coś nowego i widzisz efekty. A jak czujesz, że zaczynasz dreptać w miejscu to lepiej w takiej ciuchci wyskoczyć nim się sama wykolei - powiedział dyplomatycznie Andrzej Wójcik.
Andrzej WÓJCIK, przed laty znakomity stoper ekstraklasowego Zagłębia Lubin, austriackiego SC Wienner i niemieckiego FC Magdeburg propozycję poprowadzenia Iskry Księginice przyjął dokładnie dwa lata temu. W pierwszym roku Iskra pod jego batuta zajęła 6.miejsce w okręgówce. Miniony sezon był sezonem totalnej dominacji iskry w rozgrywkach. W 30 ligowych meczach Iskra nie schodziła z murawy ani razu jako drużyna przegrywająca. Nie brak głosów iż tak znakomita postawa to zasługa trenera Wójcika.
- To miłe, ale nawet najlepszy na świecie trener nie osiągnąłby sukcesów gdyby nie zawodnicy.W Iskrze stworzył się fantastyczny zespół pod względem umiejętności i charakterów oraz wielkiego serducha do grania - dodał Andrzej WÓJCIK.
Decyzja Wójcika jest zaskakująca zarówno dla władz klubu, jak i władz gminy. Najpierw warunkowo otrzymano licencję na granie w 4 lidze (musi być do końca października wykonany remont obiektu - przyp.red.). Andrzej WÓJCIK jak przystało na zawodowca powody rezygnacji zachowuje dla siebie, ale nie trudno się domyślić iż liczył, że po awansie do 4 ligi klub stanie się mniej amatorski a bardziej zawodowy (chociażby stypendia gminne dla zawodników - przyp.red.). Brak konkretów finansowych przyśpieszyło decyzję szkoleniowca o złożeniu rezygnacji... - Życie mnie nauczyło, że w futbolu, w sporcie pewne decyzje trzeba podejmować w tempie sprinterskim a nie jak maratończyk...
