Portowcy skontrowani i wypunktowani przez Zagłębie (FOTO)
LUBIN. Zagłębie Lubin pokonało 2:0 Pogon Szczecin po spotkaniu, w którym widać było w grze Miedziowych pomysł na granie. - Udało nam się wykorzystać to, nad czym pracowaliśmy w tym tygodniu czyli szybkie ataki. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że zdobyliśmy kolejne 3 punkty na własnym stadionie i czekamy na spotkanie z Wisłą Płock - powiedział coach Zagłębia Dariusz ŻURAW.
Pomysłem były szybkie kontry i wybieganie meczu. Miedziowi w meczu przebiegli ponad 121 km co jest nie codziennym wynikiem w polskiej ekstraklasie. Łukasz Poręba i Jewgienij Baszkirow wykręcili po ponad 12 km. Opłacało się!
Już w 1. minucie Portowcy otrzymali ostrzeżenie od gospodarzy. Po dośrodkowaniu Erika Daniela w świetnej sytuacji znalazł się Patryk Szysz. Napastnik Zagłębia przestrzelił z bliskiej odległości. Dominik Hładun musiał się wykazać przy strzale Kacpra Kozłowskiego. Młodzieżowiec uderzył zza pola karnego. Był to pierwszy celny strzał w tym meczu. Reprezentant Polski chwilę później miał kolejną okazję, ale nie zdołał oddać strzału. Skuteczną kontrę w 30. minucie przeprowadzili gospodarze. Luis Mata zagrał wprost pod nogi Filipa Starzyńskiego. Ten podał do Szysza, a później piłka trafiła do Daniela, który strzałem w "krótki" róg pokonał Dantego Stipicę.
Zagłębie zaatakowało ponownie. Łukasz Poręba minął kilku Portowców, ale ostatecznie jego strzał został zablokowany. Dobijał Starzyński i gospodarze mieli rzut rożny. Jeszcze przed przerwą ruszył Kacper Chodyna. Po jego akcji niecelnie strzelał Sasa Zivec. Pogoń miała okazję do remisu w doliczonym czasie gry. Strzał Sebastiana Kowalczyka był jednak zbyt lekki i pewnie piłkę złapał Hładun.
Do małego zamieszania doszło w 63. minucie. Sędzia wskazał na rzut karny po faulu Iana Solera. Ponadto Hiszpan otrzymał drugą żółtą kartkę. Jednak analiza VAR pokazała, że Piotr Parzyszek był na spalonym. Nie było więc ani jedenastki, ani drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartki. Soler mógł wrócić na boisko. Zagłębie odpowiedziało w 71. minucie. Błysnął Szysz i wyłożył piłkę Starzyńskiemu. Z linii bramkowej piłkę wybił Hubert Matynia. Parzyszek miał kolejną okazję w 75. minucie i tym razem główka była niecelna. Zagłębie miało piłkę meczową w 87. minucie. Sebastian Kowalczyk w ostatniej chwili wybił piłkę spod nóg zawodnikowi Miedziowych, gdy ten był dobrej sytuacji. Ostatecznie gospodarzom udało się powiększyć prowadzenie. Łukasz Poręba w sytuacji sam na sam ze Stipicą nie dał mu szans.
Chwilę wcześniej w polu karnym Zagłębia po kontakcie z rywalem upadł Drygas. Portowcy domagali się anulowania drugiego gola dla gospodarzy i rzutu karnego, ale po analizie VAR sędzia nakazał grę od środka, co oznaczało, że gol Zagłębia został uznany.
Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin 2:0 (1:0)
1:0 - Erik Daniel 30’
2:0 – Łukasz Poręba 90’
Zagłębie Lubin: 30. Dominik Hładun - 26. Kacper Chodyna, 32. Ian Soler, 5. Lorenco Simić, 77. Mateusz Bartolewski - 8. Łukasz Poręba, 4. Jewgienij Bashkirov, 18. Filip Starzyński (19. Daniel Dudziński 76’), 9. Erik Daniel (23. Jakub Wójcicki 77’), 7. Sasa Zivec (13. Karol Podliński 67’) - 17. Patryk Szysz (3. Sasa Balić 83’).
Pogoń Szczecin: 1. Dante Stipica - 2. Jakub Bartkowski (10. Luka Zahović 73’), 13. Konstantinos Triantafyllopoulos, 23. Benedikt Zech [C], 97. Luis Mata (15. Hubert Matynia 34’) - 27. Sebastian Kowalczyk, 61. Kacper Smoliński (17. Mariusz Fornalczyk 57., 64. Kacper Kozłowski, 14. Kamil Drygas, 18. Michał Kucharczyk - 21. Jean Carlos (9. Piotr Parzyszek 46’).
Fot.Dariusz Szymacha
{gallery}galeria/sport/15_08_21_ZaglebieLubin_Pogon_Szczecin_FotDariusz_Szymacha{/gallery}
