Miedziowi nie rozhartowali Stal. Teraz czas na DERBY
MIELEC. Spotkanie 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Stalą Mielec a KGHM Zagłębiem Lubin zakończyło się remisem 2:2. Dubletem popisał się skrzydłowy Miedziowych, Mateusz Wdowiak. - Uważam, że nie weszliśmy dobrze w mecz i to spotkanie nie układało się po naszej myśli. Próbowaliśmy wysoko pressować zespół Stali, ale nie udawało się to nam w takim stopniu jak zakładaliśmy, więc pierwszą połowę musimy zaliczyć do średnio udanych. Pozytywne jest to, że w drugiej części wróciliśmy do meczu i narzuciliśmy swoje warunki gry, dzięki czemu udało nam się dziś wywalczyć remis. Pozostaje niedosyt, ale musimy szanować ten punkt - powiedział Mateusz WDOWIAK. - Nastawialiśmy się na Stal, która gra od tyłu, nawet pod presją rywala. Dzisiaj wyszli w ataku Wolsztyńskim i korzystali mocno z jego warunków fizycznych. Często to właśnie on napędzał akcje drużyny Stali. W przerwie dokonaliśmy korekt naszego ustawienia i wyglądało to już zdecydowanie lepiej. To jest drugi mecz z rzędu, gdzie źle wchodzimy w spotkanie i nad tym aspektem musimy zdecydowanie popracować, by lepiej rozpoczynać mecze i potem je kontrolować.
Niedzielne spotkanie w Mielcu podopieczni trenera Marcina Włodarskiego rozpoczęli w takim samym zestawieniu, jak ostatnie domowe starcie z mistrzem Polski, Jagiellonią Białystok. Do kadry meczowej wrócili za to nieobecni w ubiegłym tygodniu - Marcel Reguła i Hubert Adamczyk.
Pierwsze minuty spotkania były dość spokojne. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, przez co nie oglądaliśmy dogodnych sytuacji z obu stron. Po kwadransie gry bardziej aktywną drużyną byli jednak gospodarze, którzy coraz częściej przebywali w okolicach pola karnego Miedziowych i co jakiś czas próbowali postraszyć Dominika Hładuna niecelnymi strzałami. W 20. minucie dobrą akcję Stali mocnym uderzeniem zza szesnastki finalizował Matthew Guillaumier, ale Hładi bez problemów chwycił futbolówkę. Pięć minut później odpowiedzieli lubinianie, a konkretnie Adam Radwański, ale piłka po jego uderzeniu poszybowała nad poprzeczką. Wcześniej obrońca mielczan zagrał ręką w polu karnym, arbiter konsultował tę sytuację z wozem VAR, jednak nie zdecydował się podyktować jedenastki. W 32. minucie sędzia przyznał za to rzut karny gospodarzom po faulu Bartłomieja Kłudki. Do ustawionej piłki podszedł Piotr Wlazło i bez problemów otworzył wynik spotkania. W końcowych minutach pierwszej połowy wciąż przeważającą stroną byli podopieczni Janusza Niedźwiedzia, ale ostatecznie obie drużyny schodziły do szatni przy wyniku 1:0. Miedziowi musieli całkowicie odmienić swoją grę, by móc myśleć o korzystnym wyniku.
Trener Marcin Włodarski zareagował w przerwie, przez co drugą część meczu rozpoczęliśmy od dwóch zmian w składzie. Na placu gry pojawili się Patryk Kusztal i Mateusz Grzybek, a boisko opuścili Daniel Mikołajewski oraz Bartłomiej Kłudka. Już w 51. minucie KGHM Zagłębie Lubin doprowadziło do wyrównania. Najpierw z rzutu wolnego dośrodkował Damian Dąbrowski, a w polu karnym główkował Aleks Ławniczak. Bramkarz Stali dobrze odbił strzał naszego stopera, ale do piłki najszybciej dopadł Mateusz Wdowiak, który sprytnie umieścił ją w siatce. Pięć minut później zrobiło się gorąco pod bramką Miedziowych. Mielczanie zepchnęli nasz zespół do defensywy, a Krystian Getinger uderzył tuż obok słupka. Niestety po chwili było już 2:1 dla gospodarzy. Marvin Senger popisał się pięknym strzałem z dystansu, z którym nie poradził sobie Dominik Hładun. W 62. minucie na kolejne uderzenie ze znacznej odległości zdecydował się Domański. Odważna próba pomocnika Stali okazała się dokładna, ale na wysokości zadania stanął nasz bramkarz, który przeniósł piłkę nad poprzeczką. Niedługo potem lewą stroną boiska pomknął Mateusz Wdowiak, po czym postawił uderzyć na bramkę rywali, lecz Jakub Mądrzyk zanotował skuteczną interwencję między słupkami. Po chwili jeszcze lepiej na linii zachował się Hładun, który w kapitalnie wyjął strzał głową zawodnika Stali. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry Mateusz Grzybek uciekł obrońcom za plecy, a następnie w dogodnej sytuacji był faulowany przez Piotra Wlazło, w efekcie czego doświadczony gracz Biało-Niebieskich otrzymał czerwoną kartkę. Grając w przewadze, w kolejnej akcji Miedziowi byli bliscy wyrównania. Damian Dąbrowski dograł z rzutu wolnego do Tomka Makowskiego, a ze strzałem naszego pomocnika z trudem poradził sobie Mądrzyk. W 83. minucie podopieczni Marcina Włodarskiego dopięli swego. Nasz kapitan celnie wrzucił w pole karne, a tam głową całą akcję wykończył aktywny dziś Wdowiak, który po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Remisowy rezultat utrzymał się już do końcowego gwizdka sędziego. Piłkarze KGHM Zagłębia wywieźli z Mielca jeden punkt.
Stal Mielec - KGHM Zagłębie Lubin 2:2 (1:0)
Bramki: Piotr Wlazło 33 (k), Marvin Senger 57 - Mateusz Wdowiak 51, 84
Stal: 39. Jakub Mądrzyk - 27. Alvis Jaunzems (90, 40. Pétros Bangaliánis), 18. Piotr Wlazło, 21. Mateusz Matras, 15. Marvin Senger, 23. Krystian Getinger - 10. Maciej Domański, 6. Matthew Guillaumier, 19. Dawid Tkacz (74, 20. Karol Knap), 44. Serhij Krykun (75, 9. Ravve Assayag) - 25. Łukasz Wolsztyński (79, 3. Bert Esselink).
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 31. Igor Orlikowski (82, 15. Hubert Adamczyk), 25. Michał Nalepa, 5. Aleks Ławniczak - 27. Bartłomiej Kłudka (46, 13. Mateusz Grzybek), 8. Damian Dąbrowski, 18. Adam Radwański (71, 6. Tomasz Makowski), 7. Marek Mróz, 17. Mateusz Wdowiak - 9. Václav Sejk (63, 44. Marcel Reguła), 80. Daniel Mikołajewski (46, 23. Patryk Kusztal).
