Rusza ekstraklasa. Miedziowych stawka większa niż życie...
LUBIN. Już w sobotę 1 lutego KGHM Zagłębie Lubin zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Szczecin w ramach 19. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Początek tej rywalizacji o godzinie 20:15. Mówiąc krótko: żarty się skończyły. Wygrane Miedzowych w Szczecinie i potem w Niepołomicach są bardzo wyczekiwane bo odsuną od miedzowych widmo ocierania się o strefę spadkową. Jeżeli wierzyć, że trener Marcin WŁODARSKI to najlepszy coach jaki mógł się Miedziowym przytrafić to te dwa zwycięstwa powinny być czymś normalnym. Strach myśleć co będzie jak stanie odwrotnie...
KGHM Zagłębie Lubin po 18 kolejkach rundy jesiennej zajmuje czternastą pozycję z dorobkiem dziewiętnastu punktów w PKO BP Ekstraklasie. Podopieczni trenera Marcina Włodarskiego z pewnością są mocno zmotywowani, by od początku rewanżowej rundy dobrze punktować, bowiem mają tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. Miedziowych podczas minionej jesieni warto wyróżnić za wysoką wygraną u siebie ze Śląskiem Wrocław 3:0. Wówczas do siatki rywali trafiali wówczas Mateusz Grzybek, Mateusz Wdowiak i Marcel Reguła, który strzelił swoją pierwszą bramkę na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Gol ten zapisał się złotymi zgłoskami w historii naszego Klubu, bowiem został zdobyty w derbowym starciu efektowną przewrotką. Ponadto trzy punkty zdobywaliśmy również w rywalizacji z: Puszczą Niepołomice, GKS-em Katowice, Radomiakiem Radom czy Górnikiem Zabrze. Najgorzej spisaliśmy się w meczach na wyjeździe z Rakowem Częstochowa (1:5), po którym zwolniony został trener Waldemar Fornalik oraz z Legią Warszawa na koniec rundy jesiennej (0:3).
Najlepszymi strzelcami zespołu w pierwszej części sezonu byli Tomasz Pieńko i Mateusz Wdowiak, którzy trzykrotnie trafiali do siatki rywali. Szukanie snajpera trwa w najlepsze. Nic dziwnego, że pogłoski o planowanym powrocie Patryka SZYSZA do Lubina bez względu na stan zdrowia piłkarza są niczym czekanie na cud...
Miedziowi podczas obozu przygotowawczego w Turcji rozegrali cztery sparingi. Najpierw pokonali rumuński Petrolul Ploiesti 1:0, następnie po szalonym spotkaniu wygrali z Widzewem Łódź 7:4. Później zanotowaliśmy jedyną przegraną z TSC Backa Topola 0:3, a na koniec przygotowań zwyciężyliśmy z Levskim Sofia 2:1. Do drużyny prowadzonej przez trenera Marcina Włodarskiego trafiło w zimowym okienku dwóch zawodników pochodzących ze Szwecji – pomocnik Ludvig Fritzson i obrońca Alexander Abrahamsson, którzy wcześniej reprezentowali barwy klubu IF Brommapojkarna. Pogoń Szczecin minioną rundę zakończyła na ósmym miejscu z dorobkiem 27 punktów, co jest na pewno sporym rozczarowaniem dla Kibiców tej drużyny. Zespół ze stolicy województwa zachodniopomorskiego w obecnym sezonie przeplata wygrane z porażkami i remisami. Warto zaznaczyć, że w pierwszych kolejkach rozgrywek Pogoń Szczecin prowadził jeszcze trener Jens Gustafsson, który w sierpniu ubiegłego roku skorzystał z propozycji nie do odrzucenia od Al-Fateh SC z Arabii Saudyjskiej i opuścił Klub ze Szczecina. Stery przejął po nim dotychczasowy asystent – Robert Kolendowicz, a więc doskonale znany lubińskim Kibicom były piłkarz, który w Miedziowych barwach zdobył tytuł mistrza Polski w sezonie 2006/2007. Najwyższe zwycięstwa w tym sezonie szczecinianie osiągnęli w starciach z Koroną Kielce i Lechią Gdańsk (3:0), ale przytrafiły im się też słabsze mecze z GKS-em Katowice 1:3 czy Motorem Lublin 2:4.
Zdecydowanie najwięcej bramek w Pogoni Szczecin ma Efthymios Koulouris, który wpisał się na listę strzelców już 11 razy. Grecki napastnik przeciwko Zagłębiu Lubin jednak nie zagra, bowiem będzie pauzował za ilość otrzymanych żółtych kartek. Jeśli chodzi o ostatnie podania, to bryluje w nich Kamil Grosicki – autor pięciu asyst.
Podczas przygotowań do rundy wiosennej podopieczni trenera Roberta Kolendowicza rozegrali pięć sparingów. Dwa z nich wygrali: z kazachstańskim Kaisar 2:0 i Miedzią Legnica 3:2, jeden zremisowali ze Stilonem Gorzów 3:3 i dwa przegrali z Crveną Zvezda 2:5 i węgierskim Paks (0:3). Szeregi Pogoni Szczecin w zimowym okienku opuścił jeden z kluczowych pomocników drużyny – Vahan Bichakhchyan, który przeniósł się do Legii Warszawa.
W obecnym sezonie KGHM Zagłębie Lubin mierzyło się z Pogonią Szczecin już dwukrotnie. Najpierw w 2. kolejce PKO BP Ekstraklasy mecz zakończył się wynikiem 2:2, a na początku grudnia w ⅛ finału Pucharu Polski nasz zespół pechowo przegrał z “Dumą Pomorza” 3:4.
Mecz Pogoń Szczecin - KGHM Zagłębie Lubin już w sobotę 1 lutego o godzinie 20:15. Transmisja tradycyjnie odbędzie się w Canal Plus Sport.
Dominik Hładun przed meczem z Pogonią Szczecin
Dominik, już za trzy dni zainaugurujemy rundę wiosenną. Jak podsumujesz okres przygotowawczy i pracę wykonaną podczas minionych tygodni?
- Na pewno obóz przygotowawczy był wymagający. Ciężko pracowaliśmy, rozegraliśmy cztery sparingi, z czego trzy wygraliśmy. To wskazuje na to, że forma jest wysoka. Jeżeli przełożymy ją na mecze ligowe i dołożymy zaangażowanie oraz umiejętności to myślę, że runda będzie udana.
A jak ocenisz swoją indywidualną dyspozycję i przygotowanie do rundy? Podczas obozu miałeś lekki uraz, ale broniłeś w ostatnim sparingu także wszystko ze zdrowiem jest już w porządku?
- Tak, bardzo dobrze się czułem. Trochę przystopował mnie lekki uraz, ale nie trenowałem tylko dwa dni. Później już wszystko wyleczyłem, wróciłem do treningów, wystąpiłem w ostatnim sparingu i wydaje mi się, że dobrze się zaprezentowałem. Mam nadzieję, że moja dyspozycja z obozu przejdzie na ligowe boiska.
Naszym pierwszym rywalem tej wiosny będzie Pogoń Szczecin. Co możesz powiedzieć o tym zespole?
- Z pewnością nie będzie to łatwy mecz. Musimy uważać na skrzydła, bo jak pokazał ostatni pojedynek w Pucharze Polski, potrafią zagrać z kontry z wykorzystaniem skrzydeł. Musimy być czujni. Z kolei runda jesienna i druga połowa spotkania pucharowego potwierdziły, że potrafimy grać z takim rywalem i na pewno możemy się im przeciwstawić.
Według doniesień medialnych Pogoń ma trochę problemów pozasportowych, dodatkowo zespół opuściło trzech ważnych zawodników - Vahan Biczachczjan, Alexander Gorgon i Benedikt Zech. Myślisz, że może to mieć wpływ na ich dyspozycję w sobotnim meczu?
- Nie chcemy zbyt mocno skupiać się na problemach Pogoni. Bardziej chcemy patrzeć na siebie, na nasz plan i grę. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli i zrealizujemy założenia sztabu szkoleniowego to myślę, że powinniśmy wrócić ze Szczecina z trzema punktami.
Co w Szczecinie będzie chciało pokazać Zagłębie i jakiego spotkania możemy się spodziewać?
- Będziemy chcieli pokazać, że jesteśmy coraz lepszym zespołem, który jest zgrany i potrafi stwarzać sytuacje bramkowe. Jedziemy tam po trzy oczka, bo punkty są nam bardzo potrzebne, by piąć się w górę tabeli. Do tego również chcemy zaprezentować nasze umiejętności, determinację i walkę przez 90 minut.
