Słodko-gorzki debiut L.Ojrzyńskiego (FOTO)
LUBIN. Korona wciąż niepokonana w 2025 roku a Miedziowi bez zwycięskiego przełamania...i z miejsce strefie spadkowej Słodko-gorzki debiut w roli "strażaka" Zagłębia Lubin Leszka OJRZYŃSKIEGO. Miedziowi prowadzi przez blisko 90 minut a zwycięstwo zabrał im w doliczonym czasie gry Miłosz TROJAK, który w polu karnym "przygniótł" Kłudkę co pozwoliło mu celnym uderzeniem głową pokonać Dominika HŁADUNA. Krótko: cudu nie było ale Miedziowi grali mądrzej niż za kadencji trenera Włodarskiego. Ozdobą była akcja po której Miedziowi zdobyli gola. Szarża na boku Mateusza WDOWIAKA i Kajetan SZMYT niczym klasyczna "9" strzałem głową pokonał bramkarza gości. Zrobiło się miło zwłaszcza, ze zakończył się 15-minutowy protest kibiców z Przodka i znów z trybun szło wsparcie dla piłkarzy...
Po tym golu Miedziowi powinni zrobić wszystko aby kolejnym gole dobić rywali. Tak się nie stało. To Korona miała więcej z gry, więcej była w posiadaniu z gry. Denerwująca wciąż jest niecelność podać piłkarzy Miedziowych. Prowadząc prowadząc cofnęło się, schowało za pięściarska gardą czekając na wyprowadzenie kolejnego celnego ciosu ...Czas jednak mijał ciosu i okazji do ciosu było jakby mnie a Korona próbowała odwrócić koleje meczu. Przed przerwą Adrian Dalmau mógł wyrównać, ale w dobrej sytuacji się fatalnie pomylił.
W drugiej połowie gra nadal wyglądała tak samo. Kielczanie częściej byli przy piłce, natomiast lubinianie liczyli głównie na kontrataki. Kolejnych sytuacji szukał Fornalczyk, ale bez efektów. Groźną sytuację miał w 86. minucie, aczkolwiek Hładun interweniował. Koniec końców, rezultat uległ zmianie dopiero w doliczonym czasie. Za sprawą trafienia Trojaka spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Co dalej ? Leszek OJRZYŃSKI ma 2 tygodnie aby spokojnie popracować nad jakością w grze. Biorąc pod uwagę, że 6-7 zawodników idzie na służbę reprezentacji Polski to będzie to praca ograniczona a nie organiczna. - Mnie wszystko jedno jak będziemy grać jakie będziemy mieli pomeczowe statystyki - mówił po meczu Kajetan SZMYT. - Możemy w meczu oddawać jeden celny strzał byleby ten strzał dawał nam wygraną...
Zagłębie znajduje się w strefie spadkowej, gromadząc 23 punkty (tyle samo, co znajdująca się nad nim Stal Mielec). Z kolei Korona jest jedenasta, z 33 punktami.
Zagłębie Lubin - Korona Kielce 1:1( 1:0)
Kajetan Szmyt 12 - Miłosz Trojak 90
Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 27. Bartłomiej Kłudka, 5. Aleks Ławniczak, 25. Michał Nalepa, 4. Damian Michalski, 16. Josip Ćorluka - 17. Mateusz Wdowiak (68, 90. Dawid Kurminowski), 8. Damian Dąbrowski (89, 14. Ludvig Fritzson), 26. Jakub Kolan, 21. Tomasz Pieńko (90, 44. Marcel Reguła) - 77. Kajetan Szmyt (89, 29. Marcin Listkowski).
Korona: 87. Rafał Mamla - 28. Marcus Godinho (64, 7. Dawid Błanik), 44. Kóstas Sotiríou (64, 5. Pau Resta), 24. Bartłomiej Smolarczyk, 66. Miłosz Trojak, 6. Marcel Pięczek - 71. Wiktor Długosz, 8. Martin Remacle (77, 27. Pedro Nuno), 11. Nono, 17. Mariusz Fornalczyk - 20. Adrián Dalmau (77, 9. Jewgienij Szykawka).
żółte kartki: Dąbrowski - Resta.
Fot. Ewa Jakubowska
