Zagłębie samodzielnym liderem (FOTO)
LUBIN. Mocno przemeblowane kadrowo Zagłębie nie miało problemów z pokonaniem Bruk Betu Termalica. Wygrało trzeci mecz w tym sezonie i z bilansem bramkowym 8-0 przewodzi samodzielnie ekstraklasowej stawce drużyn... Ozdobą meczu był gol Filipa Starzyńskiego w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. "Figo"precyzyjnie uderzył piłkę z ponad 25 metrów stojąc z lewej strony bramki gości. Piłka w stylu "spadającego liścia" wpadła idealnie w okienko bramki chociaż Pilarz wyciągnięty jak struna poczuł "smyrnięcie" piłki na swoich rękawicach.
Lubinianie myślami są już przy meczu Ligi Europy stąd na trybunie VIP-owskiej znalazło się miejsce dla defensorów: Cotry, Guldana i Todorovskiego, a kilku innych podstawowych zawodników zajęło miejsce na ławce rezerwowych. Goście próbowali grać niskim pressingiem. Miedziowi grali spokojnie, dokładnie i fajnie dla oko. W 8 minucie na prawej stronie boiska Miedziowi zagrali w trójkącie: Tosik- Starzyński-Vlasko i ten ostatni zakończył rozklepywanie gości mocny strzałem. Pilarz wypluł piłkę z rąk , ale Starzyński ponownie wrzucił ją w pole karne i Janus nie miał problemów z pokonaniem golkipera gości.
Goście z przewagi Zagłębia otrząsnęli się dopiero w 22 minucie ale strzał Jovanovica był minimalnie niecelny. Najgroźniejszą sytuację goście stworzyli w 33 minucie. Kiks Jacha z boku pola karnego i Kędziora był bliski zdobycia gola, ale na szczęście Polacek przy linii końcowej wybił piłkę. W końcówce pierwszej połowy Miedziowi ponownie przejęli inicjatywę i jej ozdobą był wspomniany na wstępie gol Starzyńskiego.
Druga połowa bardziej przypominała sparingowe granie. Podopieczni Piotra Stokowca skupiali się na ekonomiczny graniu a goście mieli zbyt mało atutów by pokusić się o zdobycie brami. Chociaz mieli ku temu okazję. Juhar wykorzystał "odpuszczenie" Tosika i trafił z ostrego kata w boczną siatkę, a Misak po pięknym uderzeniu z 18 metrów trafił w porzeczkę.
I na koniec ligowa ciekawostka: wliczając rundę wiosenna minionego sezonu Zagłębie odniosło 8-me z rzędu zwycięstwo ligowe. Trzeba przyznać , że bilans imponujący. A teraz wszystko idzie na bok i liczyć się będzie rewanżowy meczu Ligi Europy w Danii. Rywal Miedziowych Sonderjyske także rozgrywał dzisiaj mecz ligowy przegrywając u siebie z Lyngby 0:1.
Po meczu powiedzieli:
Czesław Michniewicz, trener Bruk-Bet Termaliki Nieciecza: Zagłębie wykorzystało dobre momenty w pierwszej połowie. Szybko strzelona bramka, do przerwy rywal dołożył drugą i mecz się skomplikował. My po 30 minutach częściej byliśmy w okolicach pola karnego rywali, w drugie połowie to my mieliśmy przewagę. Niestety nie udało się strzelić bramki kontaktowej. Dla nas to pierwsza porażka w tym sezonie, dużo materiału do analizy. Trzeba też powiedzieć, że Zagłębie rozegrało już sporo spotkań w tym sezonie. Oczywiście nie zawsze to jest korzystne. Teraz szukać punktów będziemy u siebie.
Piotr Stokowiec, trener KGHM Zagłębia Lubin: Wygrała drużyna zdecydowanie lepsza, która miała pomysł na grę. Przeprowadziliśmy zmiany, które zaplanowaliśmy sobie wcześniej. Mecz nam się ułożył tak, jak planowaliśmy. Fajna reakcja po tym pechowo przegranym spotkaniu z Duńczykami. Teraz już wszystkie myśli kierujemy na czwartkowy rewanż.
Zagłębie Lubin - Termalica Bruk Bet Nieciecza 2:0 (2:0)
1 - 0 Janus 8 min
2 - 0 Starzyński 45+1
Zagłębie: Martin Polacek - Jakub Tosik, Maciej Dąbrowski, Jarosław Jach, Daniel Dziwniel - Łukasz Piątek, Jarosław Kubicki, Krzysztof Janus, Filip Starzyński( 57 Adrian Rakowski), Jan Vlasko ( 61 Łukasz Janoszka) - Michal Papadopulos( 68 Krzysztof Piątek).
Bruk-Bet Termalica: Krzysztof Pilarz - Patryk Fryc, Kornel Osyra,Artem Putiwcew, Dalibor Pleva - Dávid Guba( 70 Juhar), Bartłomiej Babiarz( 67 Stefanik), Vlastimir Jovanović,Mateusz Kupczak, Vladislavs Gutkovskis - Wojciech Kędziora( 59 Misak).
{gallery}galeria/sport/31.07.16_Zaglebie_lubin_Termalica_Bruk_Bet_Nieciecza_Fot_Dariusz_szymacha{/gallery}