3.kolejka III ligi: liczymy na wygrane "naszych" drużyn

Marcin Juszczyk 14-08-2025 19:03

REGION. W najbliższy weekend po raz trzeci w sezonie 2025/2026 trzecioligowcy powalczą o ligowe punkty. Jeśli chodzi o reprezentantów Podokręgu Legnica na tym szczeblu rozgrywkowym to Miedź II Legnica uda się do Woliborza w poszukiwaniu pierwszego zwycięstwa, Górnik Polkowice będzie chciał pójść za ciosem po udanym starcie, a Zagłębie II Lubin podejmie na swoim stadionie Pniówek Pawłowice Śląskie.

3.kolejka III ligi: liczymy na wygrane "naszych" drużyn

Mecz Słowianina Wolibórz z rezerwami Miedzi Legnica oficjalnie zainauguruje trzecią kolejkę w grupie trzeciej. Nie tak dawno legniczanie gościli na stadionie beniaminka, a okazją do tego był Superpuchar Dolnego Śląska. Spotkanie o to trofeum podopieczni trenera Jacka Kanasa wygrali 4:1 i teraz chcieliby wracać z Woliborza w takich samych nastrojach.

Tym bardziej, że legniczanie nie zaliczyli udanego początku. Na inaugurację przegrali niespodziewanie z Polonią Nysa aż 4:0, zaś w drugiej serii zremisowali przed własną publicznością ze Skrą Częstochowa 2:2. Identycznym dorobkiem co „Miedzianka” legitymuje się także jej najbliższy rywal. Słowianin w trzecioligowym debiucie zremisował przed własną publicznością z Wartą Gorzów Wielkopolski 2:2, a tydzień później przegrał z Pniówkiem Pawłowice Śląskie 2:0. Z pewnością atutem zawodników z Woliborza nie są drugie połowy. W obecnym sezonie każdą z nich przegrali, do tego w III lidze od 65 minuty stracili wszystkie dotychczasowe bramki.

- Spodziewamy się innego meczu niż o superpuchar. Być może dla Słowianina był to też bardziej mecz przygotowujący do rozgrywek 3 ligi. Wiemy, że nasi przeciwnicy będą mieli teraz w swoich szeregach kilku zawodników, którzy nie mogli wtedy zagrać przeciwko nam. Wiemy, że są oni wkomponowani już w pierwszy zespół. Spodziewamy się, że kadrowo będzie to zdecydowanie mocniejszy zespół niż w meczu o superpuchar – przewiduje szkoleniowiec rezerw Jacek Kanas na łamach oficjalnego portalu Miedzi Legnica.

Dotychczas Miedź II i Słowianin grały ze sobą w oficjalnych meczach czterokrotnie – dwa razy w IV lidze i po razie w Pucharze Polski oraz Superpucharze Dolnego Śląska. Bilans przemawia na korzyść piłkarzy znad Kaczawy, którzy dwa razy wygrywali, raz zremisowali (później wygrali po karnych w PP) oraz raz schodzili z boiska „na tarczy”. Arbitrem spotkania w Woliborzu będzie Paweł Dul z Opolskiego ZPN. Będą to dla niego zawody numer 22 w III lidze. Żadnej ze stron nie miał jeszcze okazji sędziować, lecz przed tygodniem poprowadził pojedynek Sparty Katowice z Zagłębiem II Lubin. Początek o godzinie 16:00.

Górnik Polkowice od dwóch wygranych rozpoczął obecną kampanię. Najpierw zwyciężył w Jeleniej Górze z Karkonoszami, a następnie przy kopalnianej 4 z Polonią Nysa. Na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat, od sezonu 1995/1996, jest to dziesiąty taki przypadek, kiedy polkowiczanie zaczynają zmagania od dwóch kompletów punktów.

Trener Andrzej Sawicki pokazuje, że zna świetnie trzecioligowy fach. Funkcję szkoleniowca w Polkowicach objął w kwietniu bieżącego roku, podejmując się misji walki o utrzymanie. Początki nie były rewelacyjne, ale z czasem zespół nabrał rozpędu. Górnik nie tylko zdołał zachować ligowy byt, ale udało mu się także ukończyć rozgrywki w górnej połowie tabeli. Kolejnym pozytywem jest fakt, że pozostaje niepokonany od ośmiu meczów.

W sobotę piłkarze z Polkowic będą chcieli pójść za ciosem. Na wyjeździe powalczą z beniaminkiem LZS Starowice Dolne i wcale nie musi być to łatwa przeprawa. Drużyna z województwa opolskiego w miniony weekend zaskoczyła, wygrywając w stolicy Dolnego Śląska ze Ślęzą 1:0.

Dotychczasowe dwie przygody LZS-u z III ligą były jednorocznymi epizodami. Podczas jednej z nich – w sezonie 2023/2024 – oba kluby rozegrały jedyne bezpośrednie spotkania w historii. Jesienią w Polkowicach padł remis 2:2, a na wiosnę w Starowicach Dolnych Górnik zwyciężył 2:1 po golach Piotra Łazarza i Jakuba Rysia. Rozjemca w tej konfrontacji będzie Maciej Skrzypczak z Poznania. W poprzedniej edycji rozgrywek III ligi miał okazję prowadzić jedną potyczkę z udziałem polkowiczan – w 22.kolejce z Polonią Słubice (wygrana 2:0). Dla tego sędziego będzie dwunasty trzecioligowy występ, a drugi w obecnym cyklu.

Jak na razie mecze z udziałem Zagłębia II Lubin obfitują w największą dawkę goli w całej III lidze. Sześć bramek padło w pierwszej kolejce w batalii „Miedziowych” ze Spartą Katowice (3:3), a następnie dziewięć w konfrontacji ze Stalą Jasień (7:2). Przełożyło się to na dorobek w postaci czterech punktów.

Po spotkaniach z beniaminkami, w sobotę podopieczni trenera Arkadiusza Radomskiego będą podejmować na swoim stadionie Pniówek Pawłowice Śląskie, który jest bardzo solidnym trzecioligowcem. Na tym poziomie występuje nieprzerwanie od 2008 roku. Aktualny sezon gracze z Pawłowic Śląskich rozpoczęli od przegranej z rezerwami Górnika Zabrze na ich terenie (3:0), a następnie ograli na swoich włościach Słowianina Wolibórz (2:0).

Ostatni raz Zagłębie II i Pniówek grały ze sobą 26 marca 2022 roku. Wtedy to w Lubinie zwyciężyli gospodarze 3:0 po golach Rafała Adamskiego, Jakuba Sypka i Patryka Kusztala. Ogólny bilans przemawia za rezerwami, które w dziewięciu pojedynkach aż pięć razy przechylały szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po dwa razy miał miejsce remis i triumf Pniówka. Zawody na bocznym boisku Zagłębia poprowadzi Dawida Matyszczak z Kluczborka, który prowadzi mecze w tej klasie rozgrywkowej nieprzerwanie od sezonu 2015/2016 i miał okazje czuwać nad przepisami obu ekipom.

A co na innych stadionach? Interesująco zapowiada się widowisko w Zabrzu, gdzie Górnik II podejmie MKS Kluczbork. Zabrzanie jako jedyni, oprócz Górnika Polkowice, mogą pochwalić się kompletem „oczek” i są liderem. Kluczborzanie także zaliczyli niezłe wejście w sezonie, gdyż zainkasowali cztery punkty. W Jeleniej Górze dojdzie do spotkania dwóch drużyn, które są zmotywowanie ostatnimi niepowodzeniami i chęcią rehabilitacji. Miejscowe Karkonosze, pod wodzą nowego trenera Dominika Nowaka, jeszcze nie otworzyły konta z dorobkiem. Z kolei goście, czyli Ślęza Wrocław w minionej kolejce niespodziewanie uległa beniaminkowi ze Starowic Dolnych.

Sparta Katowice, spośród beniaminków, zanotowała najlepszy start. Jako jedyna spośród piątki nowicjuszy nie ma w bilansie porażki i legitymuje się czterema punktami po dwóch grach. W sobotę w samo południe katowiczanie będą gościć na swoim obiekcie Carinę Gubin. Zamykająca tabelę Stal Jasień premierowych trzecioligowych punktów poszuka w pojedynku z inną drużyną z województwa lubuskiego – Lechią Zielona Góra. Zielonogórzanie zaczęli rozgrywki kolejno od remisu (1:1 – MKS Kluczbork) i wygranej (1:0 – LKS Goczałkowice Zdrój), a autorem obu trafień jest nowy nabytek Przemysław Bargiel, poprzednio związany z Wieczystą Kraków.

W Częstochowie spotkają się ekipy, które jeszcze nie zaznały smaku trzech punktów – na bocznym boisku Rakowa Skra zagra z Wartą Gorzów Wielkopolski. Zestaw par uzupełniają zawody, które odbędą się w piątkowy wieczór. Polonia Nysa będzie podejmować LKS Goczałkowice-Zdrój prowadzony przez Łukasza Piszczka. Zarówno miejscowi jak i przyjezdni po wygranych na inaugurację, w miniony weekend musieli przełknąć gorycz porażki.