Czas na odczarowanie własnego boiska
LUBIN. Przed nami spotkanie 14. kolejki Lotto Ekstraklasy, KGHM Zagłębie Lubin podejmie na własnym stadionie 13-krotnych mistrzów Polski – Wisłę Kraków. Mecz zostanie rozegrany w poniedziałek 31 października, spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00. Zapraszamy na Stadion Zagłębia! - Zagłębie ma dobrze funkcjonującą drużynę. Trener Stokowiec wszystko to właściwie poukładał. Buduje zespół na młodych zawodnikach. Mamy się kogo obawiać, ale bez przesady. Jedziemy tam podbudowani naszymi ostatnimi wynikami i zobaczymy, jak to będzie wyglądało” - stwierdził trener Dariusz Wdowczyk na konferencji prasowej przed poniedziałkowym meczem.
Zagłębie na zwycięskiej fali
Po meczu 13. kolejki Lotto Ekstraklasy, który „Miedziowi” rozegrali w Białymstoku, podopieczni Piotra Stokowca utrzymali pozycję najlepiej punktującej drużyny w roku 2016. W gwoli przypomnienia, przed tygodniem Zagłębie mierzyło się z wiceliderem najwyższej klasy rozgrywkowej i pokonało go na jego terenie. Rozstrzelał się pozyskany latem Martin Nespor, czeski napastnik zdobywał gole w dwóch ostatnich spotkaniach. Z kolei do formy z zeszłego sezonu wrócił Łukasz Janoszka, „Ecik” doskonale odnajduje się w grze kombinacyjnej i wygrywa indywidualne pojedynki z rywalami. Z kolei „mistrzem statystyk” jest Krzysztof Janus, prawoskrzydłowy sam strzela ważne gole, asystuje przy trafieniach kolegów, lub popisuje się kluczowymi podaniami. Zresztą „Janis” przewodzi klasyfikacji „piłkarz sezonu”, którą prowadzi „Przegląd Sportowy”.
Zażegnany kryzys Wisły
Podopieczni Dariusza Wdowczyka odbili się od dna ligowej tabeli i po serii 7 porażek z rzędu, zaczęli punktować. Wisła Kraków po raz ostatni przegrała w lidze w meczu 8. kolejki, od tego czasu „Biała gwiazda” poprawia swoją pozycję w tabeli. Dziś krakowianie są na 15. pozycji (przedostatniej), ale mają w dorobku 14 punktów – do miejsc 7. i 6. tracą ledwie 3 oczka. Motorem napędowym zespołu został ponownie Patryk Małecki, „Mały” imponuje formą, a swoją dyspozycją nawiązuje do sezonów, w których interesowali się nim trenerzy reprezentacji. Ofensywny zawodnik Wisły w trudnych momentach potrafi indywidualnym rajdem przechylić losy spotkaniach. Jeśli o reprezentantach mowa, to do dyspozycji sprzed kontuzji, której nabawił się jeszcze w zeszłym sezonie, zaczął nawiązywać Krzysztof Mączyński. W ostatnim spotkaniu (wygranym 2:0 z Bruk-Bet Termaliką) środkowy pomocnik „białej gwiazdy” był praktycznie bezbłędny i nie notował strat. Nazwiska Głowackiego, Boguskiego czy Brożka znane są wszystkim kibicom w Polsce i tych zawodników nie trzeba nikomu przedstawiać. Wisła ma mocny skład, więc mecz zapowiada się interesująco.
Ale dla ostudzenia emocji przypomnijmy iż od lipca Miedziowi nie są w stanie wygrać meczu na swoim obiekcie. W historii pojedynków obu zespołów przytrafiła się Miedziowym także sromotna klapa w meczu u siebie kiedy to przegrali z Wisła 1:7... To fatum przydałoby się przełamać w poniedziałkowe późne popołudnie lub właściwie wieczór. Być może będzie to okazja do przyjrzenia się w grze Krzysztofowi Drzazdze, który z końcem 2015 roku z KS Polkowice przeszedł do krakowskiej Wisły i wciąż walczy o miejsce-regularne- w podstawowej jedenastce.
Jest i aspekt okołosportowy. Niemalże w przeddzień meczu nastąpiła zmiana władzy w KGHM. Nie wiadomo czy nowy prezes KGHM jest miłośnikiem futbolu . Dobrze by było na przywitanie człowieka z zewnątrz pokazać iż Zagłębie to potęga, a frekwencyjnie iż futbol w Lubinie i regionie KGHM-owksim to sport nr 1.