Zimny prysznic przed Barbórką (FOTO)
LUBIN. Po słabym meczu w swoim wykonaniu, piłkarze Zagłębia w meczu bez udziału publiczności ulegli na własnym stadionie Jagiellonii Białystok 0:2. Była to trzecia porażka na swoim obiekcie podopiecznych Piotra Stokowca w tym sezonie. Białostoczanom posłużyło szykowanie formy na ten mecz w... Głogowie. A Miedziowi na wygrana u siebie czekają od połowy września...
W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiali gości. Poukładani w defensywie praktycznie od pierwszego gwizdka zmusili lubinian do ataku pozycyjnego. I z tym podopieczni Piotra Stokowca radzi sobie przeciętnie. Trudno było o powodzenie akcji okraszonych setka podań, za wolnych kończonych ,monotematycznym dośrodkowanie na pole karne. Nic dziwnego , że w pierwszych 45 minutach miedziowy na bramkę Dragowskiego nie oddali ani jednego celnego strzału...
I goście jakby czując iż nad Zagłębiem wisi klątwa braku wygranej na własnym stadionie od połowy września kilka razy mocno kontratakowali. Raz Mackiewicz trafił w poprzeczkę, a w dwóch innych przypadkach Polaćek po raz kolejny zasygnalizował bardzo duże umiejętności i bardzo dobra formę.
W drugiej połowie gospodarze nie zaprezentowali ani przez moment walorów pozwalających mieć nadzieję na wygranie meczu. Papadopulos seryjnie dawał się ogrywać Maderze, Krzysztof Piątek był bezradny w starciach z Tomasikiem czy Baranem. Janus zmienił prawa stronę boiska na lewą, ale efektu nie było żadnego.
Miedziowy pierwszego gola stracili po szybkiej kontrze gości lewą strona boiska. Mackiewicz po blisko 40-metrowym rajdzie mocno zacentrował w pole karne . Tam do piłki starał się dojść Czernych, ale przy rosłych defensorach Jachu i Dąbrowskim nie miał szans. Ano nie miał, ale w dziele zdobywania gola pechowo wyręczył go Jach, który czubkiem buta skierował piłkę do własnej siatki obok kompletnie zaskoczonego Polaćka.
Jagiellonia widząc swoją moc na tle bladego tego dnia Zagłębia poszła za ciosem i w 77 wynik meczu ustalił Świderski . najpierw z pola karnego mocno uderzył Czernych, ale Polacek zdołał sparować piłkę na bok pola karnego. tam dopadł do piłki wspomniany Świderski, który mimo asysty Todorovskiego zdołał precyzyjnie przy słupku wpakować piłkę do bramki gospodarzy.
Trener Stokowiec widząc kompletną nieporadność zespołu a zwłaszcza totalną zapaść fizyczna, desygnował do gry młodych zawodników tak jakby oszczędzając np. Tosika na piątkowy pojedynek z Termaliką Nieciecza...
Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 0:2 (0:0)
0 - 1 Jach (sam) 65 min
0 - 2 Świederski 77 min
KGHM Zagłębie Lubin: Polaćek - Ćotra, Jach, Dąbrowski, Todorovski - Kubicki, Ł. Piątek( 65 min. Rakowski) - Janus( 80 min. Żmijewski), K. Piątek, Janoszka - Papadopulos( 72 Żyra).
Jagiellonia Białystok: Drągowski - Baran, Tarasovs, Madera, Tomasik - Góralski, Romanchuk - Frankowski( 90 min. Grzyb), Świderski ( 78 min. Wasiliew), Mackiewicz - Cernych ( 90 min. Grzelczak)
{gallery}galeria/sport/01.12.2015_zaglebie_lubin_jagiellonia_bialystok_fot_dariusz_szymacha{/gallery}