Iskra szykuje się do ataku
KSIĘGINICE. Rok temu, humory w Księginicach były kiepskie. Tamtejsza Iskra, po rundzie jesiennej zajmowała odległe dwunaste miejsce, by ostatecznie ligę zakończyć jeszcze jedną lokatę niżej. Teraz wszystko odwróciło się o 180 stopni i zespół Remigiusza Postrożnego ogląda jedynie plecy Odry Ścinawa. Pozycja mogła być jeszcze lepsza, lecz dwie porażki w ostatnich kolejkach rundy jesiennej sprawiły, że strata do lidera wynosi pięć „oczek”. Mimo to, nikt w Księginicach narzekać nie powinien.
Przed sezonem Iskrze nie wróżono ani walki o czołowe lokaty, ani spadku. Poprzednie rozgrywki traktowano raczej jako wypadek przy pracy, spodziewając się teraz spokojnego miejsca w środku tabeli. Ku sporemu zaskoczeniu, podopieczni trenera Postrożnego od początku sezonu zaczęli punktować, potykając się w najmniej spodziewanych momentach. O ile porażka z Odrą Ścinawą czy inauguracyjny remis z Górnikiem Złotoryja specjalnie nie zaskakiwały, to już przegrane przed własną publicznością z Iskrą Kochlice i Odrą Chobienia były sporymi niespodziankami.
- Musimy być zadowoleni z tego wyniku. Uważam, że to świetna pozycja wyjściowa przed rundą wiosenną, zwłaszcza, że nie zakładaliśmy przed sezonem jakichś konkretnych celów. Graliśmy z meczu na mecz, początkowo chcieliśmy się utrzymać, bo po poprzednim sezonie nie wyglądało to najlepiej, ale kolejne zwycięstwa nas nakręcały, mobilizowały do jeszcze cięższej pracy, budowały atmosferę i ostatecznie wylądowaliśmy na drugiej pozycji, więc progres widać gołym okiem – podsumował trener Remigiusz Postrożny.
Iskra przygotowania rozpocznie 31 stycznia, szlifując formę na hali, w terenie i jednym z lubińskich boisk ze sztuczną nawierzchnią. Zajęcia odbywać się będą trzy lub cztery razy w tygodniu, a każdy cykl kończyć ma mecz sparingowy. Księginiczanie zaplanowali pięć gier kontrolnych z rywalami A i B-klasowymi. Dodatkowo Iskra ma wziąć udział w dwóch turniejach halowych organizowanych na terenie gminy Lubin.
Księginiczanie planują zimą wzmocnić zespół, a Remigiusz Postrożny prowadzi zaawansowane rozmowy z dwoma zawodnikami, którzy prawdopodobnie tuż po Nowym Roku zasilą szeregi wicelidera klasy Okręgowej.
- Walczymy o jak najwyższą pozycję, nie skupiamy się na jakimś konkretnym celu. Chłopcy powiedzieli, że chcą powalczyć o awans, wiem, że gmina też dałaby zielone światło, ale ja podchodzę to tego spokojnie. Gramy z meczu na mecz, bo runda wiosenna zawsze jest trudniejsza- kończy trener.
Sparingi:
04.02 Kalina Sobin
11.02 Górnik Lubin
18.02 KS Męcinka
25.02 KS Legnickie Pole
02.03 Unia Szklary Górne