Tropem Wilczym po raz trzeci
LUBIN. Po raz trzeci, w Lubinie, zorganizowano bieg Tropem Wilczym dla upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych. Jak w całym kraju trasa liczyła 1963 metry – w tym właśnie roku stracono bowiem ostatniego z Żołnierzy Wyklętych Józefa Franczaka ps. Lalek.
Organizacją biegu zajęło się lubińskie Stowarzyszenie Zagłębie Fanatyków i Starostwo Powiatowe oraz poseł na Sejm Krzysztof Kubów, który ufundował 700 pakietów startowych (koszulka wraz z medalem). Prawie wszystkie pakiety trafiły do chętnych. Po terenie Parku Wrocławskiego biegły dzieci wraz z rodzicami i… dziadkami. Start nastąpił o godz. 11:00. Trasa wiodła przez Park, a później Aleję Kasztanową do muru przy ul. Pruzi, gdzie znajduje się tablica upamiętniająca Żołnierzy Wyklętych. Tutaj odpalono race i przy ich blasku odśpiewano Hymn Narodowy. Swoistym patronem biegu był Arkadiusz Sitek – górnik z KGHM walczący z nowotworem – dla niego podczas Biegu zorganizowano zbiórkę charytatywną.