Zgubne skutki walenia głową w mur
LUBIN. W 18. sekundzie Janoszka został dokładnie obsłużony przez Adama Buksę centrą z boku boiska. Był sam na wprost „długiego” słupka bramki gości, ale... źle trafił w piłkę, więc nie trafił w bramkę. - Szkoda tej sytuacji, byłby inny mecz - wzdychał w przerwie „Ecik”-junior. Kilkadziesiąt sekund przed końcowym gwizdkiem pozyskany w zimowym okienku transferowym z Ruchu Chorzów Kamil Mazek dostał piłkę w pole bramkowe i...strzelił nad poprzeczką zamiast do pustej bramki.
Zagłębie biło zatem głowa w mur. Chorzowianie potwierdzili doskonałość w destrukcji i to, że ledwo trzy stracone w 2017 roku gole w pięciu meczach nie są dziełem przypadku . Miedziowi wolni, przewidywali, schematycznie bez improwizacji i szybkości. Owszem były strzały i sytuacje, ale wszystko bez pieprzu i soli....
Waldemar Fornalik, trener Ruchu Chorzów: Nie był to łatwy mecz. Zagłębie chciało postawić kropkę nad i, by grać w pierwszej ósemce. My w pierwszej połowie mieliśmy bardzo dobrą okazję Miłosza Przybeckiego, a po przerwie sztuka strzelenia gola udała się Niezgodzie. Do końca wynik był rzeczą otwartą. Mogę złożyć gratulacje drużynie. Graliśmy lepsze mecze, ale w takich przypadkach sztuką jest nie przegrywać. Dużo zdrowia kosztowało nas to spotkanie i to było dziś widać.
Piotr Stokowiec, trener KGHM Zagłębia Lubin: Futbol jest niesprawiedliwy. Dzisiaj nie zasłużyliśmy na porażkę, oddaliśmy kilkanaście strzałów, a statystyki były po naszej stronie. Chcieliśmy grać w piłkę i odpowiednio się bronić, ale Ruch wykorzystał swoje atuty. Punkty dał kontratak. My chcemy grać podobnie, ale z większą skutecznością. Dzisiaj cierpimy, ale Zagłębie w tym sezonie jeszcze się pokaże.
Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 0:1 (0:0)
0:1 - Niezgoda, 67 min (asysta Lipski)
Sędziował Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 5479.
ZAGŁĘBIE: Polaczek - Todorovski, Madera, Guldan, Dziwniel - Piątek (85. Mazek), Kubicki - Janus (77. Woźniak), Starzyński, Janoszka (73. Vlasko) - Buksa. Trener Piotr STOKOWIEC.
RUCH: Hrdliczka - Konczkowski, Grodzicki, Helik, Kowalczyk - Surma - Przybecki, Lipski, Urbańczyk, Moneta (85. Pazio) - Niezgoda (81. Visnakovs). Trener Waldemar FORNALIK.