Banaszek zdobywa Złoty Pierścień Krakowa

Kryterium nie było zaliczane do generalki, ale zwycięzcy zdobywali w nim koszulki liderów poszczególnych klasyfikacji. Zmagania składały się z dwóch etapów – najpierw rozegrano tradycyjne  kryterium z udziałem wszystkich kolarzy, startujących w etapowych zmagań. Najlepsza „12” zapewniała sobie awans do rundy finałowej. Do nie zakwalifikowali się Alan Banaszek oraz Maciej Paterski. Pierwszy z nich mógł być pewny miejsca w finale już po pierwszej połowie, w której oderwał się z Andrzejem Bartkiewiczem i zdobył sporą liczbę punktów. Paterski zaatakował natomiast kilka okrążeń przed metą i był też pierwszy na zakończenie ostatniej, ok. kilometrowej pętli.

Finał miał formę wyścigu eliminacyjnego, czyli na każdym okrążeniu odpadał ostatni. Banaszek okazał się być najlepszy w tej formule i na jutrzejszym, 1.etapie wystąpi w koszulce lidera.

- Było nas dwóch, więc chcieliśmy wykorzystać ten fakt. Nasz plan był taki, by Maciek Paterski pomógł mi utrzymać pozycję na czele grupy na pierwszych okrążeniach. Udało się go w pełni zrealizować i cztery rundy przed końcem, gdy musiałem sobie radzić już sam, postanowiłem zaatakować, by jeszcze mocniej przerzedzić stawkę. Na ostatnią rundę wjechałem w towarzystwie Pawła Bernasa i zdołałem go ograć w sprincie – opowiadał Alan Banaszek. - To kryterium w Krakowie jest jednym z moich ulubionych. Rzadko kolarz ma okazje ścigać się przed publicznością, a ta na rynku była naprawdę liczna i żywiołowa. Można powiedzieć, że kryteria generalnie stają się moją specjalnością, gdyż jest to już moje trzecie zwycięstwo w prologu w tym roku, po CCC Tour – Grody Piastowskie i Bałtyk – Karkonosze Tour.