Hit 3 ligi dla KS Polkowice! (FOTO)

Pojedynek w Polkowicach miał być hitem kolejki i niewątpliwie był. Już na początku spotkania goście stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola. Doskonałymi interwencjami popisał się Damian Primel, który nie dał się zaskoczyć piłkarzom Stali.

Polkowiczanie odpowiedzieli w 24 min. Piotr Azikiewicz otrzymał dokładne podanie na lewą stronę i precyzyjnym strzałem pokonał Amina Stitou dając swojej drużynie prowadzenie 1:0. Kilkanaście minut później arbiter za faul na Mariuszu Szuszkiewiczu w polu karnym rywala wskazał na wapno. Skutecznym egzekutorem okazał się Mateusz Piotrowski podwyższając na 2:0. Zaledwie 3 minuty później w sytuacji sam na sam z golkiperem Stali został sfaulowany Piotr Azikiewicz. Sędzia nie maił wątpliwości. Podyktował jedenastkę i wyrzucił z boiska Michała Maja. Po raz kolejny z karnego trafił Piotrowski i polkowiczanie do przerwy prowadzili 3:0. Goście nie złożyli jednak broni i po zmianie stron szukali swoich sytuacji.

W 51 min. po stałym fragmencie gry strzałem głowa bramkę dla graczy z Brzegu zdobył Dominik Bonisławski, a 20 minut później Dawid Lipiński dał rywalom bramkę kontaktową. W końcówce gra się zaostrzyła, a za uderzenie Kamila Zawadzkiego z boiska wyleciał Kamil Zalewski. Do siebie skoczyli także trenerzy i zanosiło się na iście bokserski pojedynek...Pomimo nerwowej końcówki polkowiczanie zgarnęli pełną pulę.

KGHM ZANAM Polkowice – Stal Brzeg 3:2 (3:0)
Bramki: Piotr Azikiewicz 24, Mateusz Piotrowski 37 k., 40 k.

KGHM ZANAM Polkowice: Primel – Magdziak, Galas (58 Surożyński), Konefał, Ziemniak, Bancewicz, Szuszkiewicz (85 Zawadzki), Azikiewicz (62 Nowacki), Michalski, Fryzowicz, Piotrowski (67 Wojciechowski)

Stal Brzeg: Stitou – Żmuda, Maj, Zalewski, Nowacki, Jurek, Pożarycki, Gajda (60 Kolanko), Szymkowiak (46 Lipiński), Bonisławski, Sikorski

Po meczu powiedzieli:
Krystian Pikaus- trener Stal Brzeg: - To był wyrównany mecz ze sporymi emocjami. Pierwsze trzydzieści minut mieliśmy dużo sytuacji niewykorzystanych. Po ostatnich 15 minutach pierwszej połowy przegrywaliśmy 3:0. W drugiej połowie graliśmy w dziesiątkę. W przerwie cos zmieniliśmy, coś poszło. Daliśmy z siebie wszystko w drugiej połowie, tylko, że za mało bramek strzeliliśmy i przegrywamy ten mecz, a to jest najważniejsze.

Enkeleid Dobi – trener KGHM ZANAM Polkowice: - Źle zaczęliśmy, dobrze skończyliśmy pierwszą połowę. I chyba pomyśleliśmy, że już jest po meczu. Za wcześnie nam się tak wydawało i musimy popracować nad tym. Jesteśmy bardzo niezadowoleni z naszej gry w drugiej połowie. Chociaż nie zabrakło w niej sytuacji podbramkowy, niestety niewykorzystanych. Ostrzegałem naszych graczy w przerwie żeby nie wydawało im się, że kiedy przeciwnik przegrywa 0:3 i gra w dziesiątkę to jest po meczu. Niestety to nie pomogło. Ta drużyna zasługuje na więcej niż to co pokazała w drugiej połowie. Czasami gramy świetne a czasami nie wiemy co się dzieje.

Fot. Mariusz Kwapis

{gallery}galeria/sport/23-09-17-KGHM-ZANAM-Polkowice-Stal-Brzeg-fot-mariusz-kwapis{/gallery}