Mocny start mistrzyń (FOTO)
POLKOWICE. Polkowiczanie stęsknili się za koszykówką i za CCC. Rywal co prawda nie był markowy, ale jak jest tęsknota to i przeciętny rywal będzie magnesem dla kibiców. Hala pełna, niezła atmosfera, specjalne torciki dla zawodniczek od burmistrza Wiesława Wabika i przez niego samego symboliczne rozpoczęcie ligowych zmagań. A emocji wystarczyło tylko na dwie pierwsze kwarty. Trzecia kwarta pokazała moc obrończyń tytułu Mistrza Polski w kobiecym baskecie...
W pierwszym meczu sezonu 2018/2019 mistrzynie Polski CCC Polkowice zmierzy się z Widzewem Łódź. Pomarańczowe były zdecydowanym faworytem dzisiejszego spotkania i nie rozczarowały licznie przybyłych kibiców, '- Gratuluję moim zawodniczkom, zwłaszcza za drugą połowę. Gratuluję też Widzewowi, bo pokazał, że potrafi grać. W pierwszej kwarcie łodzianki spisywały się naprawdę bardzo dobrze. Spodziewaliśmy się takiego przebiegu. Mamy nowy zespół, w komplecie raptem kilka treningów za sobą. Mam nadzieję, że nasza gra będzie coraz lepsza. Czas pracuje na naszą korzyść. - nie szczędził pochwał Maros Kovacik – trener CCC Polkowice
Dwie pierwsze kwarty były dość wyrównane, i gra nie kleiła się po obu stronach parkietu. W pierwszych dziesięciu minutach polkowiczanki udało się tylko odskoczyć rywalką na cztery „oczka” 16:12.
W drugiej kwarcie podopieczne trenera Marosa Kovacika popełniły parę błędów, które pomogły łodzianką zdobyć siedem rzutów nie tracąc przy tym ani jednego. Po krótkiej rozmowie ze szkoleniowcem gospodynie obudziły się z letargu i pokazały, że zasługują na miano mistrza.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 37:31.
W ostatnich dwóch kwartach koszykarki CCC były zdecydowanym liderem parkietu, z każdą minutą ich przewaga rosła by po 20 minutach koncertowej gry gospodyń mógł zakończyć się wysoką wygraną 90:50.
- Pokazałyśmy, że mimo tego, że nie wychodzi można to przezwyciężyć. Jak zaczęłyśmy grać konsekwentnie swoją grę to było dobrze. W pierwszej połowie popełniałyśmy sporo błędów, ale się przełamałyśmy. Z każdym kolejnym meczem nasza gra - podsumowała niedzielne zwycięstwo Weronika Gajda – CCC Polkowice.
Elmedin Omanić – trener Widzewa Łódź:
- Gratuluję zespołowi z Polkowic. Obawialiśmy się porażki, ale nie sądziłem, że będzie aż tak wysoka. Pierwsza połowa pokazała, że możemy powalczyć nawet grając bez środkowej. Bardzo szeroki skład CCC i przewaga na desce były decydujące. Myślę, że w kolejnych meczach będziemy grać lepiej.
CCC Polkowice - Widzew Łódź 90:50 (16:12, 21:19, 31:6, 22:13)
CCC: Fagbenle 28, Leedham 18, Gajda 10, Puss 9, Kaltsidou 7, Thomas 7, Aleksandravicius 6, Tyszkiewicz 5
Widzew: Pawlak 21, Gertchen 14, Vucković 5, Moncrief 4, Marković 3, Perisa 2, Kudelska 1, Gzinka 0, Paździerska 0
Fot. Ewa Jakubowska
{gallery}galeria/sport/07-10-18-CCC-Polkowice-Widzew-Lodz-fot-ewa-jakubowska{/gallery}