Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Górnik gubi grupę pościgową (FOTO)

POLKOWICE. Piłkarze KGHM ZANAM Górnik Polkowice dodali do swojego konta kolejne 3 punkty. Po dramatycznym meczu zielono-czarni pokonali u siebie Lechię Dzierżoniów 3:1. Ale goście potwierdzili iż w tym sezonie na wyjazdach spisują się zdecydowanie lepiej niż u siebie... Polkowiczanie umocnili się na pozycji lidera 3 ligi. Mają już 5 punktów przewagi na drugimi w tabeli rezerwami Zagłębia. Wszystko za sprawą remisu Ślęzy z Agroplonem Głuszyna. Dodajmy iż mecze Górnika zaczyna oglądać coraz większa liczba kibiców. I oby ten trend się utrzymał!

Górnik gubi grupę pościgową (FOTO)

Zdecydowanym faworytem meczu byli polkowiczanie, którzy po bramce Mariusza Szuszkiewicza w 27 min. prowadzili 1:0. Pomimo dużej przewagi polkowickiego zespołu piłka nie chciała wpaść do bramki rywala. Tuż przed przerwą fatalny błąd a'la „Boruc” - nie trafiając w piłkę w polu karnym - popełnił golkiper Górnika – Marcin Furtak, a piłkę do pustej bramki posłał Michał Orzechowski. Do przerwy był remis 1:1.

Po zmianie stron polkowiczanie nadal szturmowali bramkę Lechii. W 73 min. arbiter za faul na Macieju Bancewiczu w polu karnym podyktował „jedenastkę” dla gospodarzy. Niestety piłka po uderzeniu Marka Opałacza trafiła w poprzeczkę bramki przyjezdnych. 10 minut później czerwoną kartkę za faul na graczu Górnika zobaczył Paweł Juźwik. Rzut wolny na bramkę zamienił Bancewicz, dając prowadzenie miejscowym. Już w doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Michał Bednarski. W Polkowicach po boiskowym horrorze zielono-czarni pokonali Lechię Dzierżoniów 3:1 i umocnili się na pozycji lidera.

Po meczu powiedzieli:
Zbigniew Soczewski - trener Lechia Dzierżoniów : - Miałem problem ze składem bo jeden z czołowych zawodników miał wypadek samochodowy i nie mógł dojechać. Uważam, że popełniliśmy za dużo błędów, prostych błędów. Gospodarze, doświadczony zespół i te błędy wykorzystali. Mogli się pokusić nawet o większą ilość goli. Zwłaszcza w końcówce, gdzie się otworzyliśmy i graliśmy o jednego mniej. Piłka nożna to gra błędów – ten wygrywa, który potrafi te błędy wykorzystać. Dzisiaj gospodarze byli dojrzalszym zespołem i pokazali, że zasługują na pierwsze miejsce w tabeli. Tych słabszych ogniw w moim zespole jest więcej niż w polkowickim. Swoim piłkarzom podziękuję za walkę i za ambicję chociaż nie za wynik.
 
Enkeleid Dobi trener KGHM ZANAM Górnik Polkowice : - Nikt nie powiedział że będą łatwe mecze i ten był ciężki. Do przerwy powinno być 3:0 dla nas a schodziliśmy do szatni przy wyniku 1:1. Wiadomo, że piłka nożna to gra błędów i niestety błędy u nas były. Będziemy to oczywiście analizować. Po przerwie jednak się podnieśliśmy, po boksersku, daliśmy radę. Byliśmy cierpliwi, drużyna dobrze reagowała na to co się działo na boisku. Zmiany były przeprowadzone w dobrym momencie i wyszły nam na dobre. Z przebiegu meczu jestem zadowolony zwłaszcza z ilości stworzonych sytuacji. Oczywiście trzeba je wykorzystywać. Musimy nadal pracować nad koncentracją i nauczyć się, żeby za szybko nie świętować zwycięstwa. Mamy swój cel i jeśli chcemy awansować to musimy wygrywać zwłaszcza u siebie.

KGHM ZANAM Górnik Polkowice – Lechia Dzierżoniów 3:1 (1:1)
Bramki: Szuszkiewicz 26, Bancewicz 85, Bednarski 90+4 – Orzechowski 43
KGHM ZANAM Górnik Polkowice: Furtak – Magdziak, Kowalski-Haberek, Galas (57 Karmelita), Ciupka (72 Bednarski), Król, Bancewicz, Szuszkiewicz (88 Staśkiewicz), Wacławczyk, Azikiewicz (64 Radziemski), Opałacz.

Lechia Dzierżoniów: Spaleniak – Borowy, Szukiełowicz, Buryło, Szydziak, Bolisęga (72 Tomkiewicz), Juźwik, Korkuś, Słonecki, Terpiłowski (78 Lechowski), Orzechowski (74 Paszkowski).

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/03_11_18_Gornik_Polkowice_Lechia_Dzierzoniow_Fot_BSlepecka{/gallery}

Powiązane wpisy