Tour of Oman kończy przygotowania Van Avermaeta do Klasyków
POLKOWICE. Po wywalczeniu swojego pierwszego zwycięstwa w sezonie, w Volta a la Comunitat Valenciana, Greg Van Avermaet będzie kontynuował przygotowania do Klasyków w Tour of Oman.
Valerio Piva wyjaśnia, że Tour of Oman będzie kolejną okazją do tego, by się jeszcze lepiej zgrać przed najważniejszymi wyścigami wiosennymi.
- To już jest niemal tradycja, że Tour of Oman kończy nasze przygotowania do Klasyków i w tym roku będzie podobnie. Jedziemy tam z mocną i zmotywowaną drużyną, której zadaniem będzie wspieranie naszego lidera, Grega Van Avermaeta. Startował on w tym wyścigu już sześć razy z rzędu i poprzednie edycje pokazały, że jest to dla niego dobra opcja. W programie jest kilka etapów, które powinny mu odpowiadać, więc naszym głównym celem będzie walka o zwycięstwa na tych odcinkach. Nie wyznaczamy lidera na klasyfikację generalną, gdyż wyścig rozstrzygnie się na etapie z podjazdem pod Green Mountain, a nie mamy w składzie na tę imprezę typowego górala. Dzięki temu jednak, poza wspieraniem Grega, każdy zawodnik będzie mógł próbować zabierać się w różne odjazdy. Drużyna, która wystartuje w Omanie jest podobna do tej z Volta a la Comunitat Valenciana. Dołączą do niej tylko Nathan Van Hooydonck i Kamil Gradek. W Hiszpanii zawodnicy pokazali, że potrafią skutecznie pracować na rzecz Grega i bardzo mi się podobało to, w jaki sposób tam pojechaliśmy. Wszyscy czerpią radkość ze wspólnego ścigania, co jest bardzo istotne i generalnie możemy być zadowoleni z tego, jak przebiegają przygotowania do Klasyków. Widzieliśmy, że Greg jest już w bardzo dobrej dyspozycji, a inni kolarze też wyglądali mocno. Każdy jest zmotywowany, by pomóc swojemu liderowi, a Greg czuje że może liczyć na swoich kolegów. To napawa nas optymizmem przed wiosennymi startami - mówi Valerio Piva.
Van Avermaet, który przed rokiem wygrał trzeci etap, liczy, że będzie mógł ponownie wykorzystać swoją wysoką formę z początku sezonu i sięgnąć po zwycięstwo w Omanie.
„Zawsze lubiłem się ścigać w Omanie i myślę, że jest to dla mnie dobry wyścig na tym etapie przygotowań. Mamy tam dobre warunki, pogodę i krótkie etapy. Jestem bardzo zadowolony ze swojej aktualnej dyspozycji i tego jak zespół funkcjonował w Walencji, więc nie mogę się doczekać kolejnego startu z kolegami z ekipy” – powiedział van Avermaet.
„Dobrze jest zacząć sezon zwycięstwem i na pewno bardzo bym chciał dorzucić kolejne w Omanie. Przed nami kilka etapów, które powinny mi odpowiadać, więc one będę naszym głównym celem. Wystartujemy tam również z myślą o nadchodzących Klasykach i przygotowaniach do nich. W tym okresie ważne jest to, by zbierać kilometry wyścigowe po przerwie między sezonami i Tour of Oman jest idealną do tego okazją.”
Tour of Oman (16-21 lutego)
Skład: Kamil Gradek (POL), Michael Schär (SUI), Greg Van Avermaet (BEL), Gijs Van Hoecke (BEL), Nathan Van Hooydonck (BEL), Guillaume Van Keirsbulck (BEL), Łukasz Wiśniowski (POL)
Dyrektorzy sportowi: Valerio Piva (ITA), Fabio Baldato (ITA)