O finał zagrają z Arką Gdynia
POLKOWICE. Polkowiczanki postawiły kropkę nad i pewnie pokonując Pszczółkę Polski Cukier AZS UMCS Lublin 57:72 i tym samym zapewniając sobie awans do półfinału Energa Basket Ligi Kobiet. Rywalem polkowiczanek w bojach o awans do wielkiego finału będzie Arka Gdynia, która dziś po raz trzeci pokonała Wisłę Can-Pack Kraków.
Od samego początku nadającą ton wydarzeniom na parkiecie stroną były nasze dziewczyny. Gospodynie co prawda grały nieźle, ale już pierwsze minuty pokazały, że będzie im bardzo trudno o pokonanie naszych mistrzyń. Polkowiczanki przede wszystkim rządziły i dzieliły w strefie podkoszowej. Dzięki zbiórkom często punktowały po ponowionych rzutach. O ile na obwodzie gospodynie dotrzymywały kroku naszym dziewczynom to pod tablicami nie były już tego w stanie zrobić. Najbardziej dała się we znaki lubliniankom Temi Fagbenle, która okazała się najskuteczniejszą zawodniczką w całym meczu. Rzuciła 25 punktów.
Gospodynie rzuciły na szalę wszystko, co miały najlepsze. Brianna Kiesek, Kateryna Rymarenko oraz Sheniqua Greene – to były najmocniejsze żądła drużyny z Lublina. Łącznie to trio rzuciło 44 z 57 punktów swojej drużyny. Niestety dla fanów gospodyń nie były one w stanie zbyt mocno żądlić polkowiczanek. Mecz zakończył się wynikiem 57:72, co oznacza, że już dziś mistrzynie Polski z Polkowic zapewniły sobie awans do najlepszej czwórki Energa Basket Ligi.
W półfinale polkowiczanki zmierzą się z Arką Gdynia, która pokonała Wisłę Can-Pack Kraków. Gdynianki pokonały w trzecim meczu krakowianki jednym punktem (71:72).
Dwa pierwsze pojedynki półfinałowe 13 i 14 kwietnia w Polkowicach.
Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – CCC Polkowice 57:72 (15:21, 13:22, 16:10,13:19)
Pszczółka: Kiesel 20, Rymarenko 13, Greene 11, Szajtauer 6, Butulija 6, Vrancic 1,Cebulska 0, Mistygacz 0, Poleszak 0, Adamowicz 0.
CCC: Fagbenle 25, Thomas 15, Hayes 12, Kizer 10, Leedham 8, Kaltsidou 8, Gajda 4, Tyszkiewicz 0, Owczarzak 0.