Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Kamil Małecki 4. na Memoriale Andrzeja Trochanowskiego

POLKOWICE. Kamil Małecki zajął czwarte, a Patryk Stosz szóste miejsce na Memoriale Andrzeja Trochanowskiego. Czwarty raz z rzędu wyścig wygrał Alois Kankovsky (Elkov).

Kamil Małecki 4. na Memoriale Andrzeja Trochanowskiego

 

Kolarze ścigali się na płaskiej rundzie o długości 21 km. Mieli ją pokonać 8 razy. Już nadrugim okrążeniu od peletonu oderwało się 17 zawodników. Wśród nich było dwóch „Pomarańczowych”: Patryk Stosz i Kamil Małecki. Harcownicy systematycznie powiększali swoją przewagę nad grupą zasadniczą. Na siódmym okrążeniu uzyskali oni ponad 6 minut przewagi nad mocno podzielonym peletonem. Wtedy też z ucieczki odpadło trzech kolarzy na rancie. Na ostatniej rundzie próbowali atakować zawodnicy Wibatechu. Pozostali nie pozwolili im jednak skutecznie odjechać. W okolicach 5 - 4 km do mety odpadło kolejnych czterech zawodników.

Sytuację do samego finiszu kontrolowała ekipa Elkov. Sprint z grupki wygrał Alois Kankovsky. Najlepszym z „Pomarańczowych” był Kamil Małecki, który finiszował jako czwarty, a Patryk Stosz ukończył wyścig na szóstym miejscu.- Mieliśmy pilnować zawodników z ekipy Elkov, ja Kankovskiego, a Patryk Franciszka Sisra. Ostatnie 10 km jechałem cały czas za Aloisem. Finisz był relatywnie długi. Alois zaczął swój sprint 400 metrów do mety, więc ruszyłem za nim. Z lewej strony zaczęli finiszować zawodnicy Wibatechu, Alois przeskoczył na ich koło, chciałem zrobić to samo. Niestety między nas wpadł Franciszek Sisr i musiałem odpuścić korbę. To było w okolicach 200 metrów do mety, poszedłem fulla do samej “kreski”. Niestety, znów troszkę zabrakło do podium - powiedział Kamil Małecki.

Powiązane wpisy