Piłkarska wojna: trener zwolniony, fuzja klubów niepewna!
PRZEMKÓW. Z "błogosławieństwem" burmistrza Przemkowa Jerzego SZCZUPAKA rodzi się połączenie dwóch piłkarskich klubów miasteczka w sercu Borów Dolnośląskich: UKS Huta i Zametu Przemków. Drużyna UKS Huta formalnie została już wycofana z rozgrywek w klasie okręgowej. Dodajmy iż wszyscy zawodnicy UKS Huta zadeklarowali oficjalnie chęć przejścia do nowego klubu. Tymczasem mecz 3 kolejki legnickiej klasy okręgówki Zamet Przemków rozpoczął w zdekompletowanym składzie. Na murawę przeciwko Zryw Kłębanowice w dziewiątce Zamet wybiegło dwóch 15-latków, dwóch oldbojów i zawodnik, który podobno nie grał w piłkę przez rok. Dwie kontuzje sprawiły iż Zamet kończył mecz w 7-osobowym składzie a wynik konfrontacji ligowej był łatwy do przewidzenia (1:6).
"Gdy zawodnicy schodzili z boiska żegnały ich oklaski i niesympatyczne okrzyki w kierunku trenera że powtórnie zawiódł, a zawodnicy co nie wyszli na boisko nie powinni ubierać koszulki z nazwą klubu" - taki opis można przeczytać na oficjalnej, stronie klubu sportowego Zamet.
Ostatecznie zapadła decyzja o rozwiązaniu umowy z trenerem Danielem DUDKIEWICZEM. Powód? Nakłanianie do bojkotu meczu.
- Jestem zażenowany całą sytuacją, a obarczanie mnie winą za cokolwiek jest po prostu kłamstwem i robieniem ze mnie kozła ofiarnego - powiedział Daniel DUDKIEWICZ. - W wywiadzie dla programu piłkarskiego lokalnej telewizji prezes Zametu twierdzi, że żądania są mu nie znane, co jest nieprawdą ponieważ od rana piątku do popołudnia sobotniego był o wszystkim informowany, na co mam dowody w postaci nagrań jak również sms. Wyjaśniam: zarząd nie spełnił jednej błahej prośby - ja jako zaufana osoba miałem dostać kody do eportalu żeby zawodnicy UKS Huta Przemków nie zostali mówiąc delikatnie oszukani. A eportalem zarządza trener Szprotawy A Wilczacki, który notabene i zapewnień zarządu nie pełni żadnej funkcji w klubie. I chodziło tylko o tą jedną kwestie. Mogliśmy już w meczu ze Zrywem wystawić silny skład, bo potencjał połączonych drużyn przemkowskich jest naprawdę olbrzymi.
W Przemkowie coraz głośniej o tym iż inicjatywa burmistrza Szczupaka w sprawie połączenia obu klubów staje się jedynie pretekstem do wykluczenia z przestrzeni miejskiej wszystkiego co związane z UKS Hutą. Głośno o tym też, że fuzja klubów może doprowadzić w efekcie do..."odspawania" niektórych działaczy z działaczowskich krzeseł Zametu. I tego się co niektórzy boją...
- Proszę się nie łudzić, że cokolwiek się zmieni - wyjaśnia nam jeden z byłych piłkarzy Zametu. - Stowarzyszenie Zamet od lat to jak wspólna rodzina i liczy chyba nie więcej niż 20 osób. To ludzie dla których czas w sporcie stanął 30 lat temu a funkcjonowali dobrze w czasach kiedy miejscowe Zakłady Metalurgicznej istniały. Moim zdaniem w białych rękawiczkach "wydymano" Hutę Przemków i chłopaków tego klubu. A Dudkiewicza, który się za nimi ujął po prostu wywalono z klubu. I wszystko z błogosławieństwem piłkarskiej centrali, czyli tzw. Podokręgu Legnica i władz miasta.
W piątek o godzinie 18.00 zaplanowano jest walne zebranie wyborcze Zametu Przemków. Nie brak głosów iż może być bardzo burzliwie... Jednym z warunków - podobno jedynym - poprzedzającym połaczenie klubów jest przyjęcie przez obecny zarząd klubu 38 nowych deklaracji członkowskich stowarzyszenia. Złożyli je piłkarze Zametu, Huty i radni Rady Miasta.Jeżeli nie zostaną przyjęci w poczet Stowarzyszenia fuzji nie będzie!