Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

IV. Bieg ks. J. Gniatczyka (FOTO cz.2)

POLKOWICE. Doborowa stawka biegaczy, dobre czasy - to w skrócie obraz czwartej edycji Biegu ks. J. Gniatczyka organizowanego przez TKKF START Polkowice i niezmordowanego Adama NOWAKA. Bieg, który zrodził się w sercach polkowiczan dla upamiętnienia wydarzeń grudnia 1982 i pacyfikacji kopalni "RUDNA", stał się mocną pozycją w biegowym kalendarzu na Dolnym Śląsku. Świetna organizacja, piękne medale czynią z tej imprezy wizytówkę sportowych Polkowic. Zwłaszcza iż impreza niepostrzeżenie staje się imprezą międzynarodową. W kategorii kobiet zwyciężyła Karsiaryna PRASHUK, Ukrainka biegająca w barwach klubu z Leszna. Dystans ponad 7 km pokonała w 28 minut i 51 sekund zajmując w klasyfikacji OPEN bardzo wysoką lokatę - 13.  

IV. Bieg ks. J. Gniatczyka (FOTO cz.2)

- To mój debiut na tym biegu. Wszystko dopasowało i trasa i pogoda, fajna oprawa - mówiła na mecie Karsiaryna Prashuk. - Przyjechałam aby wygrać klasyfikację kobiet i to mi się udało. Dobrze się dzisiaj czułam i nie miałam na trasie jakiś kryzysowych momentów. Za rok postaram się także wystartować i namówię swoich znajomych na start w Polkowicach.

Do mety w znakomitej kondycji i mimo zmęczenia w znakomitym samopoczuciu dobiegli wszyscy. W tym gronie mający sporo kibiców na trasie Leszek WSPANIAŁY, dziennikarz z radia eLka i portalu miedziowe.pl. Dla Leszka kojarzonego także z mikrofonem spikerskim na meczach handballa w Lubinie, bieg w Polkowicach był trzecim tegorocznym startem. - Zaczęła się ta moja biegowa pasja od biegu po miód w Przemkowie, potem Bieg gęsi w Jerzmanowej i rok kończę w Polkowicach - mówił Leszek WSPANIAŁY. - Znam swoje miejsce w biegowym peletonie, ale ambicja robi swoje. Po starcie narzuciłem piekielne tempo i na 3 kilometrze dokumentnie mnie przytkało do tego stopnia iż bałem się czy dam radę dalej biec. Ale pokonałem słabości i bynajmniej nie jako ostatni jestem na mecie co daje mi niesamowitą satysfakcję. Super impreza biegowa w Polkowicach, widać, że ma progress więc za rok wypada znów tutaj pobiec...

Nie bez satysfakcji odnotujmy także dynamiczny rozwój biegania w Przemkowie. Na tegorocznym biegu w Polkowicach wystawiły się dwie ekipy: Wataha Przemków i Aby do mety Przemków. Oby tak dalej.

Fot. Bożena Ślepecka

{gallery}galeria/sport/14_12_19_IV_bieg_KS_Gniatczyka_cz2_fot_BSlepecka{/gallery}

Powiązane wpisy