M.Idzik ma przywrócić blask Górnikowi Polkowice
POLKOWICE. Były piłkarz Wisły Puławy, Miedzi Legnica, Ruchu Chorzów a ostatnio rezerw Śląska jest pierwszym transferem przychodzącym do klubu spadkowicza z zaplecza ekstraklasy - Górnika Polkowice. Mariusz IDZIK, bo o nim mowa podpisał z polkowickim klubem 2-letni kontrakt. Dla Idzika to ostatnia szansa na odbudowanie się w polskim futbolu po ciężkiej kontuzji. Polkowiczanie sporo ryzykują ponieważ Idzik w minionym sezonie zagrał - lub raczej pojawiał się na murawie - w zaledwie w 18 meczach co znalazło przełożenie w niewiele ponad 500 minutach grania w 2 lidze. Czy ostry zjazd w dół Idzika zostanie wyhamowany w Górniku?
Mariusz IDZIK, wychowanek Śląska, pojawił się w Miedzi pięć lat temu grywając w rezerwach i był nawet bliski przebicia się do 1-ligowego składu legnickiego zespołu. W każdym razie w sezonie 2017/18 kiedy Miedź po raz pierwszy wywalczyła awans do ekstraklasy Idzik debiutował w 1 lidze. Trzy razy pojawił się na boisku i trener Dominik NOWAK pozwolił mu ugrać...11 minut. Nie miał szans na wbicie klina między duet Piątkowski - Piasecki... I to był koniec przygody z wielkim futbolem w Miedzi.
Idzik do Chorzowa przyszedł zimą 2018 roku. W składzie zastąpił Artura Balickiego, ale pierwsze półrocze w Ruchu miał słabe. Snajper odnalazł się dopiero po spadku chorzowian do... 3 ligi. Zawodnik strzelał na czwartym poziomie rozgrywkowym gola za golem i w przedwcześnie zakończonym sezonie został królem strzelców w III grupie. W kolejnym sezonie Ruch co prawda nie wywalczył awansu (3. miejsce za rezerwami Ślaska i Polonią Bytom), ale Mariusz IDZIK zdobywając 20 goli został najskuteczniejszym zawodnikiem...
Latem 2021 roku Mariusz Idzik postanowił nie przedłużać umowy z Niebieskimi. - Nie dogadaliśmy się w kwestii wysokości tego kontraktu. Jeszcze nas nie stać i trzeba to sobie szczerze powiedzieć w oczy - mówił dziennikarzom prezes Ruchu.
Mariusz Idzik wiosny 2021 jednak nie zaliczy do udanych. Zdobył zaledwie dwa gole. Chwilę przed wznowieniem rozgrywek snajper doznał urazu kolana. Wrócił po miesiącu, zagrał w trzech meczach i zdobył dwa gole na miarę wygranych Ruchu. Po spotkaniu z Polonią Bytom okazało się, że uraz pogłębił się. Idzik przeszedł zabieg i do końca sezonu już na boisku się nie pojawił. Nic dziwnego, że borykający się z trudnościami finansowymi Ruch nie chciał przystać na żądania finansowe zawodnika.
Miniony sezon Idzik próbował wrócił do skuteczności, ale jak pisaliśmy na wstępie - z miernym skutkiem. 25-letni Mariusz IDZIK w Górniku Polkowice ma zastąpić 37-letniego Mateusza PIĄTKOWSKIEGO, który dla 1-ligowego Górnika zdobył 11 goli.